Andre Daigneault – „Kryzys wieku średniego” – Wyd. Święty Wojciech

Popularne stwierdzenie, że „życie zaczyna się po czterdziestce” jest bardzo trafne. Ale ktoś zapyta: dlaczego właśnie czterdzieści?

Liczba czterdzieści jest symboliczna, dla tego, co jest zarazem znakiem próby i nowego startu. Również Biblia ucieka się do jej użycia na początku nowego rozdziału historii zbawienia. Potop, gdy Noe trwał w Arce przez 40 dni, Eliasz szedł 40 dni i 40 nocy zanim doszedł na górę Horeb, Mojżesz miał 40 lat, gdy uciekł na pustynię Madian, Hebrajczycy tułali się przez 40 lat po pustyni, Izaak miał 40 lat, gdy poślubił Rebekę oraz 40 dni postu na pustyni, podczas którego Jezus doświadcza kuszenia i 40 dni Wielkiego Postu poprzedzającego Wielkanoc.

Liczba 40 oznacza czas próby i czas nowego etapu. Trzeba więc go przejść, bo zapowiada on nową misję. Kryzys wieku średniego, na skrzyżowaniu dróg, pomiędzy młodością a starością, możliwe jest nadanie swemu życiu nowego kierunku. Między czterdziestym a pięćdziesiątym rokiem życia mężczyźni i kobiety przechodzą swego rodzaju kryzys.

Na nowo w pamięci pojawia się wszystko, co przeżyliśmy od czasu lat młodzieńczych. Przyjmujemy postawy nastolatka: ubieramy się jak nastolatkowie, mamy wrażenie, że nikt nas nie rozumie. Autor w swej książce podpowiada nam jak wyjść zwycięsko z tego kryzysu. Niniejsze rozważanie jest konkluzją wielu lat kapłaństwa i duchowego towarzyszenia.

Autor sięga do źródła Słowa Bożego, do wielu fragmentów ze Starego jak i Nowego Testamentu i zmusza czytelnika do refleksji do postawienia sobie egzystencjalnego pytania: gdzie jestem? czego tak naprawdę oczekuję od swojego życia? czego pragnę? jakie są moje obawy? co boję się zostawić? I w jaką stronę mam ukierunkować swoje życie?

 Na koniec, aby zachęcić Was do tej lektury zacytuję słowa Sama Taulera „Cokolwiek człowiek by czynił, nie zyska prawdziwego pokoju, zanim nie osiągnie czterdziestego roku życia. Mimo, że osiągnąwszy czterdziesty rok życia, stał się człowiekiem rozważnym, Bożym i niebieskim i zapanował nad swoją naturą, trzeba mu jeszcze dziesięciu lat. Dopiero, gdy osiągnie pięćdziesiąty rok życia otrzyma Ducha Świętego w najszlachetniejszy i najwyższy sposób”.

Zachęcam do lektury.