Literatura faktu, Biografia, PublicystykaRecenzje książek

Bernadette McDonald – „Alpejscy wojownicy” – Wyd. Agora

Bernadette McDonald – „Alpejscy wojownicy” – Wyd. Agora

alpejscy wojownicy

Jak często nie doceniamy alpinistów i wspinaczy? Wydaje mi się, że jest to nasz bardzo częsty błąd. Tak, właśnie błąd. Powiecie mi pewnie, że uprawiają sport ekstremalny, albo, że to samobójcy. Ale czy nikt z Was (kto tak powie) nie ma pasji? Czegoś co uwielbiacie robić i całymi dniami marzycie aby w końcu mieć chociaż chwilę dla siebie i dla swojego hobby? W moim przypadku akurat są to książki, to nałóg który daje o sobie znać bardzo często i do którego muszę czym prędzej wracać po pracy czy szkole. Otóż tak samo jest ze wspinaczami i alpinistami, to ich drugie życie – to w których nie ma problemów dnia codziennego, czasem sposób na oderwanie się od rodziny i na pobycie chociaż trochę samotnie.

Książka „Alpejscy wojownicy” ukazuje właśnie taką ludzką pasję. Autorka próbuje poprzez różne historie chociaż trochę przybliżyć nam to co kochają wspinacze, dlaczego to robią, oraz to, że wspinaczka często wpisana jest w historię narodu i jego honor. Tak też było np. w Jugosławii. Przewijają się nam tutaj w trakcie czytania wątki historyczne samego kraju, ale i poszczególnych ludzi, walka w czasie wojny o granice, ale i o to kto pierwszy wejdzie na szczyt góry i pokaże, że to jego kraj zasługuje na dziedzictwo jakim jest ta góra. Oczywiście nie jest łatwo – burze śniegowe i ciężkie warunki to chyba najgorsze co może spotkać wspinacza w trakcie jego wędrówki, dlatego zawsze pamiętajmy o przyjaciołach, którzy w razie potrzeby wejdą po nas, lub po prostu miejmy przy sobie kilku szerpów.

Nie od dziś wiadomo, że najlepsi i najwytrwalsi wspinacze pochodzą z krajów słowiańskich – tak, to właśnie m.in. nasi rodacy są na ustach Brytyjczyków czy Amerykanów jako ci, którzy nie boją się odmrożeń i potrafią dać sobie radę w naprawdę złych warunkach.

Osobiście, zawsze przerażała mnie myśl o mężu alpiniście – może nie wróci, może stanie się mu coś złego a ja nie będę mogła mu pomóc, może koledzy zawiodą, a może pogoda itd. Prawdopodobnie to właśnie czują żony tych sportowców, a mimo to są silne i czekają z nadzieją w domu. Często zresztą same są wspinaczkami i rozumieją to doskonale.

Książka wydana w twardej, przepięknej oprawie, całość zawiera 383 strony, w niektórych rozdziałach znajdziecie zdjęcia, co jeszcze bardziej powinno Was zaciekawić i zachęcić do dalszego czytania.

Moi drodzy! Jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś o wspaniałych ludziach i o ich wyczynach, jeżeli chcecie poznać historię gór i nie tylko, oraz jeżeli pragniecie chociaż przez chwilę poczuć tę niezwykłą pasję – to właśnie Wam polecam tę książkę.

Moja ocena: 10/10

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.