Poradniki, ZdrowieRecenzje książek

Charlotte Cho – „Sekrety urody Koreanek” – Wyd. Znak

Charlotte Cho – „Sekrety urody Koreanek” – Wyd. Znak

sekrety urody koreanek

Drogie Panie! Czy zastanawiałyście się kiedyś nad zdrowiem i pielęgnacją Waszej skóry? Zakładam, że macie taki dylemat za każdym razem kiedy widzicie, że Wasz dotychczasowy preparat do demakijażu lub mycia twarzy się kończy, lub kiedy stoicie już w drogerii i myślicie co byłoby dla Was odpowiednie i najlepsze. Otóż to wcale nie jest takie łatwe i właśnie dlatego powstała ta książka. Aby nam ułatwić życie.

Okazuje się, że preferowana w Europie cera – czyli opalona i przymatowiona wcale nie jest skórą zdrową. Wręcz przeciwnie, tak jak autorka radzi, trzeba jak najszybciej zmienić nasze nawyki i tak: często myć twarz preparatami do mycia twarzy, nakładać maseczki, złuszczać stary naskórek, stosować dobrane kremy i kosmetyki do makijażu oraz co jest jednym z ważniejszych zaleceń – stosować krem z filtrem. Na pewno teraz się buntujecie, lub myślicie, że to strasznie dużo pracy i komu by się chciało… Otóż jeżeli o siebie nie zadbacie, to z pewnością później kiedy już będziecie starsze odczujecie to wszystko bardzo boleśnie. Ja sama, dzięki tej książce zaczęłam stosować żel – krem myjący do twarzy, co prawda nie kilka razy dziennie, ale wieczorem, bo jak sama autorka mówi – wieczorna pielęgnacja skóry jest najważniejsza nie tylko dlatego, że musimy zmyć makijaż, ale także dlatego, że po całym dniu to właśnie na naszej twarzy osadził się cały brud z miasta i miejsc w których przebywałyśmy.

Oczywiście ta książka nie dotyczy tylko skóry na twarzy. To istny elementarz pielęgnacji całego naszego ciała. Żeby było zabawnie, do tej pory ogromnie nie lubiłam gąbek i specjalnych myjek do kąpieli. I okazuje się, że był to bardzo duży błąd, bo cały naskórek który powinien złuszczyć się pod prysznicem lub w wannie w trakcie kąpieli z użyciem gąbki, zazwyczaj złuszcza się np. w pościeli.

To tylko kilka przykładów z całej książki, która pełna jest bardzo ważnych i przydatnych dla nas porad. Uwierzcie, przeczytajcie, a na pewno nie pożałujecie. Zapewniam!

Cała książka zawiera 224 strony, wydana w przepięknym i słodkim kolorze różu, na pierwszej stronie Koreanka, gdyż to one są mistrzyniami w dbaniu o cerę i na nich będziemy się wzorować w tym elementarzu. Przed każdym rozdziałem również rysunki, które mówią nam „w pigułce” czego możemy spodziewać się w dalszej części rozdziału.

Polecam wszystkim paniom, które chcą mieć zdrową i piękną skórę, a także tym trochę bardziej opornym, które może niekoniecznie lubią nacierać się mnóstwem kosmetyków. Zapewniam, że satysfakcję z książki znajdzie tutaj zarówno ten pierwszy typ kobiet, jak i ten drugi.

Moja ocena: 10/10

Zobacz także

1 Comment

  1. Książka jest świetna!
    To druga lektura o „azjatyckiej” pielęgnacji, która totalnie mnie oczarowała <3
    oczywiście oprócz treści, bardzo fajna jest forma ksiązki!

    Jeśli spodobała się Wam książka o urodzie wg koreanek, na pewno zainteresuje Was tez książka o naturalnej pielęgnacji wg ajurwedy (pielęgnacja hindusek). W książce "Domowe receptury na naturalne kosmetyki" jest masa przepisów na maseczki, kremy, balsamy, peelingi, które możecie same stworzyć w domu. Wg mnie to serio świetna zabawa 🙂

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.