Jarosław Sokołowski oraz Artur Górski – „Masa o porachunkach polskiej mafii”
Jest to trzeci tom rozmowy dziennikarza śledczego Artura Górskiego z najbardziej znanym polskim świadkiem koronnym – Jarosławem Sokołowskim ps. „Masa”. W tym tomie dowiemy się jakie stosunki panowały pomiędzy konkurencyjnymi grupami przestępczymi, w jaki sposób załatwiano sprawy w kwestiach spornych i przeczytamy o najsłynniejszej polskiej wojnie gangów: grupy pruszkowskiej z wołomińską. Co ciekawe ta najsłynniejsza wojna gangów wcale nie była pomiędzy Pruszkowem a Wołominem. Jeśli wierzyć Masie, jest to jedynie historia wykreowana przez media, a prawda wygląda zgoła inaczej. Jednak szczegóły pozostawię czytelnikom.
Czytając wywiady z Masą zawsze mam wrażenie że dla ludzi „z miasta” nie było żadnej ręki sprawiedliwości, nie było nic co mogłoby ich powstrzymać przed czymkolwiek. W „porachunkach” jest to spotęgowane. Poznajemy tu historie w której gangsterzy torturowali, zabijali ludzi i nikt nie był w stanie ich powstrzymać. Jakkolwiek brutalnie to brzmi, niestety była to prawda w nie tak odległej nam przeszłości. Daje to mi, i mam nadzieję reszcie czytelnikom, do myślenia jak bardzo trzeba uważać na zorganizowane grupy przestępcze.
Polecam ten tom zdecydowanie ludziom o twardych nerwach i dojrzałych psychicznie. Po pierwsze dlatego, że brutalność opisywanych zdarzeń jest ogromna, a po drugie ludzie niedojrzali mogliby potraktować życie gangstera jako emocjonującą zabawę, jak grę komputerową. Trzeba zachować w pamięci, że te wydarzenia są częścią naszej historii, z której powinniśmy, a wręcz musimy wyciągnąć wnioski na przyszłość i nie pozwolić na podobne sytuacje w przyszłości.
Jak zwykle w książkach z tej serii na okładce widzimy postać Jarosława Sokołowskiego (bez widocznej twarzy z oczywistych względów), tym razem stojącego obok Artura Górskiego. W treści znajdziemy zdjęcia na których widać sylwetki omawianych przestępców, oraz miejsca w których toczyły się porachunki między gangsterami. Ta część ma około 250 stron i napisana jest tradycyjną czcionką, dzięki czemu wygodnie się ją czyta.