Recenzje książekReligijneRomans, Erotyka, Literatura Kobieca

Jennifer Fulwiler – „ Któż jak nie Bóg ” – wyd. Fronda

Jennifer Fulwiler – „Któż jak nie Bóg” – wyd. Fronda

ktoz_jak_nie_bog

 

„Któż jak nie Bóg” to opowieść o kobiecie, ateistce. Losy Jennifer przedstawione są od momentu kiedy była dzieckiem. Już od tamtej pory nie wierzyła w istnienie Boga i Jezusa. Miała przez to często spore problemy, ponieważ dzieci albo nie chciały się z nią bawić, albo uważały ją za satanistkę, lub po prostu ją wyśmiewały. Życie powoli biegło swoim torem, Jennifer dorastała, aż w końcu stała się dorosłą kobietą. Pracowała w poważnej firmie, gdzie poznała swojego przyszłego męża Jo. Od tej pory bohaterka zaczyna odkrywać stopniowo i bardzo powoli tajniki chrześcijaństwa, lecz niestety nie z wszystkimi teoriami czy zakazami i nakazami jest zgodna. Zawsze gdzieś w głębi odzywa się zbuntowana ateistka.

Jak dalej potoczą się losy Jennifer?

Czy w końcu pogodzi się z nauką Kościoła i ją przyjmie?

Bardzo ogromnie zachęcam do lektury. Tematy które są tutaj podjęte, to problemy współczesnego życia zwykłego człowieka. Kobieta, ateistka która stopniowo wierzy w istnienie Boga i Jezusa. Można by zapytać czy w ogóle istnieje szansa nawrócenia takiego człowieka, który wszystko tłumaczy nauką. Otóż jak widać na przykładzie książki, nie jest to wcale łatwe, potrzeba wiele chęci, wysiłku i wsparcia bliskich osób.

Trzeba oczywiście dodać, że nie bez zasług książka została bestsellerem w top 20 amazon.com. Jest to duże wyróżnienie, które pokazuje jak bardzo opowieść jest wartościowa.

Wszystko opowiadane w pierwszej osobie. Znajdziecie tutaj wiele kobiecych emocji. Zdradzę Wam, że w pewnych momentach nie można się oderwać od książki tak bardzo jest ciekawa. Niektórzy pewnie pomyślą, że jeżeli to książka religijna, lub o istnieniu Boga to na pewno będzie nudna i niewarta uwagi. Nic bardziej mylnego. To po prostu wspomnienia kobiety, która wiele w życiu przeszła, zmagała się z masą problemów, które wydawałoby się są nie do rozwiązania.

363 strony to naprawdę niewiele, a tyle można się dowiedzieć. Rozdziały są króciutkie, dzięki czemu czytamy więcej i więcej i nawet nie zauważamy kiedy przeczytaliśmy już ponad połowę.

Ogromnie polecam osobom lubiącym literaturę religijną, ale i tym którzy nie są do niej przekonani. Ta książka to ludzkie podejście do religii.

Moja ocena: 10/10

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.