Kryminał, DramatRecenzje książek

Malin Persson Giolito – „Ruchome piaski” – Wyd. Czarna Owca

Malin Persson Giolito – „Ruchome piaski” – Wyd. Czarna Owca

ruchome piaski

Główną bohaterką powieści Ruchome piaski jest osiemnastoletnia Maja Norberg. Maja została oskarżona o to, że wspólnie ze swoim chłopakiem Sebastianem pojechali do szkoły z bombą w jednej i bronią w drugiej torbie, żeby zabić tyle osób ile się da. Skończyło się jednak  na tym, że Sebastian też zginął.

To była oczywiście wersja prokuratury, ale jak było naprawdę?

Maja dwa miesiące spędziła w areszcie dla kobiet. Przedtem przez siedem miesięcy trzymali ją w areszcie dla młodocianych. Dziewczyna ciągle wierzyła, że za kilka godzin pozwolą jej wrócić do domu, lecz kiedy tu trafiła nagle uświadomiła sobie jak bardzo się myliła. Każdy kolejny dzień w celi to kopia poprzedniego, zwłaszcza po tym jak przestali ją przesłuchiwać. Zdaniem pani prokurator, Maja Norberg jest winna zabójstwa, podżegania do zabójstwa, współuczestnictwa w zabójstwie i próby zabójstwa. Jednak Maja nie przyznaje się do winy.

Jaka będzie decyzja sądu?

Książka bardzo profesjonalnie napisana i oprócz tego, że nie jest to typowy kryminał, to autorka użyła głównej bohaterki, która sama opowiada przebieg całego procesu, a do tego chce wszystkim pokazać, że jest zwykłą dziewczyną.

To czy Maja jest naprawdę morderczynią osądzicie sami po przeczytaniu tej książki. Dlaczego tak się w życiu dzieje, że młodzi ludzie pochodzący z dobrych domów, a ich rodzice to inteligentni i zamożni ludzie dla swoich dzieci nie mają czasu, podczas gdy ich dzieci uwikłani są w narkotyki czy konflikt z prawem. Odpowiedź nasuwa się tylko jedna: brak wzajemnych relacji i rozmów rodziców z dziećmi powoduje to, że młodzi ludzie szukają pocieszenia na ulicy. Dzieciom tym brakuje ciepłej mieszanki uczuć, które przypominają szczęście. Brakuje im świąt u dziadków tak jak Mai.

Czy więc Mai brakowało miłości?

Nie sądzę, ale być może się mylę. Jednak Maja nie tęskniła za tą miłością. Nie była dla niej najważniejszą rzeczą na świecie, a zło nie atakuje w sposób sprawiedliwy.

Prawda jest taka, że nikt nie wpada do własnego grobu. Bardzo szczera i autentyczna książka i uważam, że młodzi ludzie powinni ją przeczytać, aby spojrzeć oczami Mai. Maja będąc nastolatką w więzieniu szybko musiała dorosnąć, bo nikt się z nią tam nie „cackał”. Na sali sądowej nikt też nie był tam dla niej szczególne miły. Przeczytajcie – a przekonacie się, że książka ta wciągnie Was do ostatniego rozdziału.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.