Kryminał, DramatRecenzje książek

Olgierd Świerzewski – „Master”

Olgierd Świerzewski – „Master”

master

Witam w świecie wielkich korporacji, szklanych wieżowców i ludzi, którym pod żadnym pozorem nie wolno ufać.Główny bohater to Aleks Rymer, w połowie Polak w połowie Amerykanin.

Od dziecka jest wyrachowany, zimny i nienawidzi wszystkiego co się rusza. Będąc takim człowiekiem zaskarbia sobie bogactwo i pracę w amerykańskiej korporacji.  Ale może zacznijmy od początku. Zapewne myślicie, że w przeszłości Aleksa wydarzyło się coś co na zawsze odmieniło styl życia mężczyzny.

Otóż cała wina leży po stronie jego matki. Od momentu urodzenia matka nienawidziła swojego syna. To właśnie przez niego ukochany mąż i kochanek odszedł na zawsze. Od maleńkości wpajała małemu chłopczykowi, że to jego wina i kiedy ona umrze zobaczy co to prawdzie życie. Od tego momentu charakter Aleksa zaczął się powoli kształtować, aż stał się tym czym jest teraz.

W pracy jest bardzo dobry i sumienny, lecz w kontaktach z kolegami w pracy udaje tylko tolerancję i uprzejmość. A kto nie udaje w takiej korporacji? Tak naprawdę jest zimnym draniem, który powoli i z wielką zabawą obmyśla zabójstwo i tortury swojego szefa. Ale oczywiście szef ten wcale nie jest aniołkiem i wyrządził już wiele złego.

Poza  życiem zawodowym mężczyzna ma także życie prywatne.  Jednak rodziny nie odwiedza, nawet nie przyjechał na pogrzeb matki. Jest w związku, ale nienawidzi tej kobiety, a widok jej ciała po prostu go obrzydza. Zero współczucia, zero wyrozumiałości, zero empatii. Akcja niestety w całości skupia się  na korporacji.

Wchodzenie się na szczyt zawdzięczając to oszustwom. Dążenie do celu po trupach. I ta chora rywalizacja. Dla postronnych, wielki wieżowiec jest ucieleśnieniem bogactwa, jednak dopiero tam w środku człowiek przyznaje, że to najgorsze piekło na ziemi.

Autor pisząc tę książkę wiedział co robi. Myślę, że w fabule zawarł swoje doświadczenie pracy w korporacji i urzeczywistnił co tak naprawdę się tam dzieje. Stworzył bohatera, którego nie da się polubić. Przynajmniej ja miałam takie wrażenie. Przez niego ucierpiało wiele ludzi, niektórzy z nich nawet popełnili samobójstwo. Pomimo swojej oziębłości główny bohater cieszy się, że taki jest  i nie przeraża go myśl o tym, że może zostać całkiem sam do końca życia.

Myślę, że książka zasługuję na wysoką ocenę, ponieważ napisana jest prosto, i bardzo czytelnie dla zwykłego człowieka.  W końcu natrafiłam na coś od czego ciarki przechodzą mi po całym ciele, na myśl o głównym bohaterze, co bardzo mi się podoba.

Ocena:9/10

W tym linku kupicie książkę:

http://www.taniaksiazka.pl/master-olgierd-swierzewski-p-732703.html

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.