Paul Grossman – „Dzieci Gniewu” – wyd. SQN
„Którzyście byli umarli w upadkach i w grzechach (…)
Z przyrodzenia dziećmi gniewu.”
List Do Efezjan 2, 1. 3
Dwudziestowieczny Berlin, przestępstwa przeprowadzane na dzieciach i przemoc w rodzinie. Trzydziestoletni detektyw pomimo, że jest wyśmiewany z powodu swojego pochodzenia i religii to doskonale radzi sobie w największym policyjnym komisariacie w kraju. Jedno małoznaczące przestępstwo w wytwórni mięsa jest ściśle powiązane z innym bardzo drastycznym i przyprawiającym o ciarki na całym ciele. Pewnego razu komisarz Willi wracając do domu dowiaduje się, że w jednym z pobliskich kanałów ściekowych został odnaleziony duży czarny worek zawierający wygotowane dziecięce kości. Mężczyzna długo i wytrwale walczył o prawa do tej sprawy, ale na jego niekorzyść dostał je ktoś inny. Natomiast on sam ma ustalić kto zatruwa pobliską kiełbasę. Tak błaha sprawa dla tak doświadczonego komisarza…
Wracając do domu, żony i dzieci Willi rozmyśla nad dziecięcymi kośćmi i sprawcy tego okrutnego czynu. Tymczasem w domu żona komisarza bardzo cieszy się z odrzucenia dochodzenia w sprawie porywacza dzieci. Pośród rodowitych Niemców rodzina Willego i on sam spotykają się z odrzuceniem i nietolerancją, ponieważ z pochodzenia mężczyzna jest Żydem. Badając sprawę zatrutych kiełbas komisarz dowiaduje się, że mięso zawarte w wytworach jest nie tylko zwierzęce, ale jej składniki są innego pochodzenia. Bardzo szybko z niewiadomego powodu sprawa zatrucia zostaje zamknięta i Willi powraca do Dzieciożercy. Z czasem w okolicznych miejscach ginie coraz więcej dzieci poniżej lat siedmiu. Worki z dziecięcymi kośćmi i zaznaczonym fragmentem z Biblii całkowicie otaczają miasto.
Kto zabija i masakruje kości biednych dzieciaków?
Co odkryje trzydziestoletni komisarz badając dogłębnie sprawę?
Książka dobrze napisana. Dzięki pomysłowości autora można przeczytać bardzo rzeczywisty obraz dwudziestowiecznego Berlina. W książce nie tylko jest zawarta historia Dzieciożercy ale i sytuacja polityczna Niemiec i tym samym prześladowanie niechcianych Żydów. Okropnie dogłębne opisy trupów i przestępstw mogą sprawić, że największy koszmar może stać się rzeczywistością. Powieść i fabuła podchodzi pod horror. Dwójka z drugoplanowych bohaterów jest rzeczywista i na dowód tego na końcu książki są opisane dalsze ich losy. Kryminał bardzo mi się podobał i chyba w szybkim tempie polubię książki z serii Świadek Zbrodni.
Ocena: 9/10
