Suzanne Collins – „Gregor i kod pazura” – Wyd. IUVI
Jakbyście się czuli gdyby Wasze najważniejsze osoby w życiu zostały porwane i skazane na życie w Podziemiu?
Gregor po informacjach, że głęboko pod ziemią są jego siostra i matka, postanawia na nowo przybyć tam. Okazuje się, że tamtejsza ludność potrzebuje wojownika takiego, jak on, aby pokonał hordę szczurów, które zbitą grupką chcą zaatakować miasto. Jednak ukrywają przed Gregorem jeden mały szczegół. A właściwie jest on całkiem spory. Znana wszystkim Przepowiednia Wojownika według ludu nie może zostać poznana przez chłopaka. Dlaczego? Ponieważ Wielki Wojownik, czyli w tym wypadku Gregor, w wyniku bitwy ma zostać zgładzony. O to właśnie boją się Podziemni, że chłopak poznając przepowiednię i prawdę tym samym odmówi pomocy i z rodziną ucieknie. Gregor nie wiedząc jaki czeka go los niestety szybko godzi się na podniesienie miecza i staje w pierwszych szeregach odważnych. Nastolatek postanawia, że po wygraniu bitwy bierze swoją rodzinę na powierzchnię i raz na zawsze zamyka rozdział z Podziemiem i Podziemnymi. Czas biegnie nieubłaganie, dni płyną jak woda a los przetrwania i życia setki osobników leży w rękach Gregora.
Czy chłopak w szale bitwy straci życie i wszystko skończy się zanim zdążyło się zacząć?
Ostatni tom przygód Gregora jest chyba najbardziej emocjonujący ze wszystkich pozostałych. Niewątpliwie seria pokazuje nam jak bardzo Gregor się zmienia pod względem nie tylko charakteru, ale także wyglądu.
Na początku poznaliśmy nastoletniego, tchórzliwego chłopca, który szukał przygody i atrakcji w życiu. Kończymy na odpowiedzialnym i mężnym chłopaku, który nie cofnie się choćby przed największym niebezpieczeństwem. Bardzo lubię czytać tak długie serie i śledzić losy głównych bohaterów. Ale niestety jak się potocznie mówi, wszystko się kiedyś zaczyna i musi skończyć.
Pod pewnym względem bardzo przywiązałam się do Gregora i z jedynej strony jestem trochę smutna z powodu zakończenia serii. Pocieszam się jednak tym, że ten ostatni tom jest chyba najlepszy ze wszystkich.