Literatura faktu, Biografia, PublicystykaRecenzje książek

Tucker Max – „Oby w piekle podawali piwo” – Wyd. Helion

Tucker Max – „Oby w piekle podawali piwo” – Wyd. Helion

oby w piekle podawali piwo

Jeżeli w książkach rażą Was przekleństwa, luźny stosunek do seksu i zamiłowanie do alkoholu różnego gatunku – to zdecydowanie nie jest to odpowiednia książka dla Was. Od razu lojalnie uprzedzam, że autor ma naprawdę bardzo luźny stosunek do wszystkiego, nie przejmuje się wykorzystywaniem i upokarzaniem ludzi, zdecydowanie lubi zabawę i za bardzo nie przejmuje się tym co sądzą o nim inni.

W tej książce znajdziecie wiele historii z życia Tuckera, jak i z życia jego przyjaciół. Trochę z lat studenckich a trochę kiedy jego status był inny niż „student”. Jego życie to ciągła zabawa, alkohol, dobra impreza, dobra zabawa, oraz dobry seks nieważne czy z przypadkowa dziewczyną czy nie. Odmawiać kobiecie zdarza się mu prawie wcale, a gdy raz mu się zdarzyło, to potem wyleciał za to z pracy. No i jak tu być poważnym?

Znajdziecie tutaj m.in. historię o praktykach studenckich, o barze sushi i alkomacie Tuckera, a także o zakładzie kiedy to Max założył się z kolegami, że umówi się z dziewczyną która zgłosi się poprzez jego aplikację randkową. Co z tego wyszło? Cóż, niektóre sytuacje to naprawdę szczęśliwe zakończenia, bo o mały włos, a albo bohater albo jego koledzy mogliby trafić do szpitala, niektóre historie są zabawne, a inne wręcz pouczające.

Książka zdecydowanie będzie dobra  dla tych, którzy chcą się odstresować i zapomnieć o swoim ciężkim codziennym życiu. Dla tych którzy potrzebują właśnie takiego oderwania od rzeczywistości, chcą poczytać o kimś kto przeciwstawia się wszelkim regułom i o tym jakie konsekwencje się z tym wiążą.

Historie są dosyć krótkie, szczegółowo spisane pod względem dat. Kiedy się to zdarzyło, a kiedy zostało napisane – tak dokładnie przed każdą historią (oprócz tytułu) wygląda małe wprowadzenie. Cóż, mimo wszystko, śmiem twierdzić, że chyba nikt z nas nie chciałby być w paczce Tuckera, albo co gorsza – stać się jego ofiarą.

Ja jednak uważam, że zabawa to nie wszystko co liczy się w życiu.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.