Kryminał, DramatRecenzje książek

Victor Hugo – „Nędznicy I” – Wyd. MG

Victor Hugo – „Nędznicy I” – Wyd. MG

nędznicy I

Zapraszam Was do pochylenia się nad arcydziełem literatury światowej V. Hugo pt. „Nędznicy”-tom I. Jest to jedna z najpiękniejszych książek w życiorysie tego sławnego autora. Ta XIX wieczna historia urzeka tak bardzo, że trudno jej nie przeczytać (choćby raz jeszcze).

Pierwszy tom powieści obejmuje dwie części:

-pierwsza-Fantyna,

-druga-Kozeta.

Pierwsza część rozpoczyna się od opisu jak ksiądz Myriel zostaje biskupem Benvenuto. Ksiądz Myriel nie miał majątku. Rodzina jego wszystko straciła podczas rewolucji. Jako biskup otrzymywał więc 15 tysięcy franków pensji ze skarbu państwa.

Był pobłażliwy dla kobiet i ubogich, na których ciąży brzemię społeczeństwa. Mówił ”Błędy kobiet, dzieci, sług, słabych, ubogich i ciemnych są błędami mężów, ojców, panów, możnych, bogatych i uczonych”.

Mówił jeszcze: ”Tych co nie wiedzą-nauczajcie ile tylko możecie najwięcej: społeczeństwo grzeszy tym, że nie daje nauki bezpłatnie: odpowiedzialne jest za ciemnotę, którą szerzy. Dusza pełna cienia łatwo rodzi grzech.

Winny jest nie ten, kto grzeszy, lecz ten kto roztacza ciemnotę.”

I oto biskup pewnego dnia spotyka Jeana Valjeana – galernika, który 19 lat spędził w kajdanach. Biskup przyjmuje go do swojego domu, opiekuje się nim, a on w zamian kradnie biskupowi srebra i ucieka. Gdy zostaje zatrzymany przez policję biskup mówi, że on sam podarował galernikowi te srebra.

Następnie akcja przenosi się do Paryża.

Czterech mężczyzn zabawia się z kobietami, z których jedna – Fantyna zostaje porzucona z małą córeczką. Matka, aby przeżyć musiała oddać dziecko. Dopóki Kozeta była mała znosiła szturchańce od ludzi, ale gdy podrosła nie skończywszy nawet pięciu lat stała się służącą od wszystkiego. Używano ją do posyłek, kazano jej zamiatać izby, podwórko, ulicę, myć naczynia a nawet dźwigać ciężary.

Czy dziewczynka odnajdzie matkę?

Co będzie dalej z jej życiem?

I co stanie się z jaj matką?

Przepiękna, wzruszająca historia, chwytająca za serce, nawet najbardziej zatwardziałego czytelnika.

Wspomnę tylko jeszcze o tym galerniku Jeanie. On od 25 lat zawsze był sam, nigdy nic, ani nikogo nie kochał, lecz gdy zobaczył Kozetę, gdy zabrał ją i oswobodził ”uczuł, że coś ruszyło mu się we wnętrznościach”.

Czy zatem Jean zastąpi Kozecie ojca?

Chcę jeszcze nadmienić, że autor książki przecudnie opisał bitwę pod Waterloo – 18 czerwca 1815 roku. To naprawdę był kunszt pisarski, z którego czerpią wzór pisarze po dziś dzień.

Nie można tej książki nie przeczytać. Czytajcie więc i napawajcie się nią. Jest przecudna i urzekająca, a jej wspaniała szata graficzna i twarda oprawa tylko to potwierdza.

Zatem życzę miłej lektury i wielu wzruszeń.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.