Literatura faktu, Biografia, PublicystykaRecenzje książek

Zenon Kard. Grocholewski – „Bł Sancja Szymkowiak” – Wyd. Święty Wojciech

Zenon Kard. Grocholewski – „Bł Sancja Szymkowiak” – Wyd. Święty Wojciech

bl sancja szymkowiak

Autor książki na początku umieścił biografię siostry Sancji, włączając w nią także pośmiertne oddziaływanie Błogosławionej.

Błogosławiona Sancja dobrze zdawała sobie sprawę z tego, że osiągniecie świętości jest możliwe, bo przecież Pan Bóg chce, byśmy takimi byli, a Miłosierny Bóg nie może od nas żądać rzeczy niemożliwych. Janina Szymkowiak, która w zakonie przyjęła imię Maria Sancja, urodziła się 10 lipca 1910 roku, w Możdżanowie koło Ostrowa Wielkopolskiego.

Siostra Sancja wykazywała szczególny hart ducha i wrażliwość serca podczas ciężkich dni okupacji hitlerowskiej. We wszystkim dostrzegała wolę miłującego Boga, dlatego mimo wielkiego trudu czuła się szczęśliwa, wnosząc w otoczenie ducha pokoju i nadziei. Dla strapionych i załamanych była duchowym oparciem, wszystkim niosła pociechę i światło wiary. Zmarła bardzo młodo, bo w wieku trzydziestu dwóch lat.

Dnia 18 czerwca 2002 roku Św. Jan Paweł II na Krakowskich Błoniach włączył siostrę Sancję w poczet błogosławionych. W swoich zapiskach Sancja wspomina często o pokusach, o strategii szatana, twierdząc że on na początku żąda bardzo małych rzeczy, by wcześniej czy później doprowadzić do upadków i nas osłabić.

Duży wysiłek siostry Sancji w doskonaleniu siebie zaowocował świętością, co zauważył Św. Jan Paweł II . W liście „Do młodych całego świata”, pisze że urzeczywistnianie projektu życia zwłaszcza poprzez samowychowanie, łączy się z zagrożeniami dla młodych ludzi jak choćby przesadny krytycyzm, relatywizm, cynizm, techniki reklam, konsumpcjonizm oraz pokusa ucieczki od odpowiedzialności, a błogosławiona Sancja i jej autentyczna świętość z natury rzeczy oddziałuje na innych,  buduje ich, jest zaraźliwa i prowokująca.

Każdy człowiek, a zwłaszcza ludzie młodzi myślą o zapewnieniu sobie przyszłości. Podejmują wielkie trudy, aby żyć wygodniej i dostatnio, a przecież nasze życie tutaj na ziemi jest tylko małą cząstką naszego istnienia. Chrystus powiedział ”Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł”. „Święty to ten, który gromadzi skarby w niebie, gdzie ani mól ani rdza nie niszczą i gdzie złodziej nie włamuje się i nie kradnie”.

Dlatego uczmy się od siostry Sancji gdyż jej życie nie było przegraną lecz przygotowaniem do pełni życia z kochającym Bogiem.

Książka jest o tyle dla mnie zachwycająca, że ta cicha i pokorna franciszkanka swoją niezastąpioną mową świadectwa pokazała, jak można szarą zwykłą codzienność przeżywać w sposób niezwykły, gdy Bóg zajmuje centralne miejsce w życiu człowieka.

Gorąco zachęcam Was do poczytania o siostrze Sancji.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.