Literatura obyczajowa

Stacje serc – Monika Sjöholm – Wyd. Sonia Draga

Stacje serc – Monika Sjöholm

stacje serc

Stacje serc to niezwykle piękna opowieść o losie ludzkim, który pędząc przed siebie najczęściej nie zaczeka na nas i nie da nam czasu na przemyślenia niektórych sytuacji. https://dobrerecenzje.pl/?p=7230

Róża to trzydziestoparoletnia kobieta, która swoje całe dotychczasowe życie spędziła w Warszawie. Wędrując ulicami stolicy Polski kobieta najczęściej obserwuje ludzi, ich zachowania, codzienność, bądź prowadzi rozmyślania, swoisty rachunek tego co w swoim życiu zdążyła zrobić.

Pomimo tego, iż Róża ma obok siebie najlepszą przyjaciółkę i jej rodzinę, którzy ją wspierają, w sercu nadal czuje niezmierną pustkę i dziwne kłucie, które nie daje jej spokoju. Kobieta nawet nie wie, w którym momencie stała się bierną obserwatorką swojego życia. Zostawiona przez wszystkich, których kiedyś kochała, Róża nadal nosi blizny przeszłości, które nie mają szans na zagojenie się w najbliższym czasie. Na domiar złego jej partner odchodzi od niej, twierdząc, że niby „wyjeżdża” aby dać im dwojgu trochę przestrzeni. Tak naprawdę Róża wie, że odejście mężczyzny, z którym była w jakiś sposób związana nie jest tymczasowe, nie jest stanem przejściowym, który wystarczy, że przeczeka. Pomimo tego, kobieta okłamuje się, łudzi że za niedługo partner wróci, napisze, bądź przyśle kartkę. Na własne życzenie Róża staje się bierną uczestniczką swojego życia, poddaje swój los przypadkowi, kobieta czuje że czas przecieka jej przez palce. Czy na tym tak naprawdę powinna polegać nasza egzystencja?

Codzienna rutyna, pusty wzrok i nagły spadek wagi zaczyna alarmować przyjaciółkę Róży, aczkolwiek dopóki ona sama nic z tym nie zrobi, nikt nie przekona kobiety do zmiany decyzji. Pewnego razu podczas kolejnej już z rzędu nieprzespanej nocy, trzydziestolatka w końcu postanawia działać. Nikt nie jest do końca pewien, czy los postanawia zakpić, czy dać szansę na lepsze życie dla Róży. Na portalu randkowym, gdzie kobieta zakłada konto ktoś przysyła jej wiadomość. Mężczyzna, ponad trzydziestoletni, o pięknych czarnych jak węgiel oczach, postanawia rozpocząć konwersację pomiędzy dwojga samotnymi ludźmi. Bez zbędnych ceregieli Róża i Mateusz umawiają się na pierwsze spotkanie w Warszawie, na stacji Rondo Daszyńskiego.

Stacje serc to niezwykle piękna historia o miłości. Napisana jest w takim stylu, który jednocześnie łapie za serce czytelnika i sama w sobie jest metaforą życia ludzkiego. Określiłabym nawet ten styl jako poetyczny, ponieważ większość opisów w fabule jest pięknie ujętych w różne porównania i metafory. Znajdziemy w tej historii także wspaniale ubraną w słowa topografię miasta i malownicze oddanie rzeczywistości. Autorka potrafi posługiwać się słowem, jakoby był to obraz, na którym artysta stara się oddać piękno krajobrazu. Na szczególną uwagę czytelnika zasługują także poszczególne rozdziały, które noszą tytuły różnych stacji, przystanków w Warszawie. Myślę, że w zamierzeniu autorki był to specjalny zabieg, który miał na celu ukazać, że życie bez względu na wszystko idzie do przodu i nie zatrzyma się dla jednego człowieka. Historia w pewnym sensie zatacza koło, wraca do punktu zwrotnego z tą jednak różnicą, że pozostawia nas, ludzi jako mądrzejszych i silniejszych w doświadczenia.

Naprawdę piękna książka!

Strona wydawnictwa: https://soniadraga.pl/

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.