Recenzje książekRomans, Erotyka, Literatura Kobieca

Abbi Glines -„Dla Ciebie płonę” – Wyd. Pascal

Abbi Glines -„Dla Ciebie płonę” – Wyd. Pascal

dla ciebie płonę

Dla ludzi, którzy bardzo pragną miłości i zrozumienia trudno jest się zmienić.  Szczególnie, kiedy w grę wchodzą takie usposobienia jak egoizm, narcyzm i wielki majątek.

Nan, to kobieta od lat szukająca miłości, kiedy przekraczając próg szczęśliwego domu brata   od razu mu zazdrości. Jego żona piękna, wyrozumiała i stanowiąca oparcie dla Nan jest kolejną irytująca kobietą, która ukradła jej rodzinę. Ta nienawiść nie jest bezpodstawna, szczęśliwe życie i bezgraniczna miłość to coś czego główna bohaterka nigdy nie doświadczyła w swoim długim życiu, a tak bardzo tego pragnie.

Spotykając przystojnego Majora, Nan uważa, że w końcu znalazła swoją drugą połówkę.  Jednak pomimo tego kobieta dowiaduje się, że jej chłopak uwodzi kobiety wokoło niego i po prostu zdradza ją. W tym momencie fundamenty na których Nan chciała wybudować dom, nagle się kruszą. Niestety dalej trzyma się kurczowo Majora, jest na każde jego zawołanie i zachciankę, nawet wtedy, kiedy ma świadomość że on jest z inną.

Pewnego razu ma tego wszystkiego dość, żeby chwilę odsapnąć i odpocząć Nan wybiera się na mały wypoczynek do Vegas. Tam poznaje przystojnego nieznajomego, który okazuje się jakby uciekł z jej snów. Wspaniale się rozumieją, on wie czego ona chce, po prostu idealni. Jednak Nan jeszcze nie wie, że to wszystko to jedno wielkie kłamstwo, włączając w to nawet nieznajomego. Kobieta już powoli planowała przyszłość, była naprawdę szczęśliwa, nie jak wtedy kiedy była z Majorem karmiąc się złudzeniami miłości.

Owszem jej życie od tego momentu bardzo się zmieni, lecz czy na lepsze, czy gorsze – to dopiero się okaże.

Czytając już wcześniej książki, które dość dawno już wyszły spod pióra tej samej autorki i porównując do teraźniejszej, muszę stwierdzić, że te wcześniejsze były lepsze. Ta książka, owszem może była bardzo emocjonalna, lecz pisana bez wyczucia. Fragmenty w fabule gdzieniegdzie były bardzo urzekające, lecz dla mnie to nadal za mało. Na dodatek główna bohatera, która tak bardzo mnie irytowała swoim zachowaniem, że czasami chciałam odłożyć czytanie na później. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się tak bardzo „znielubić”  główną postać w fabule. Pomijając wcześniejsze fakty, to książka nie była taka zła, po prostu nie trafiła w mój gust.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.