Przewodniki, Literatura PodróżniczaRecenzje książek

Adam W. Chałupski – „Dżongło. Niech będzie jak chce woda”

Adam W. Chałupski – „Dżongło. Niech będzie jak chce woda” – wyd. Helion, księgarnia Bezdroża

12568_20520_558419ac4d274

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak wygląda życie ludzi w Chinach, Japonii, Tybecie czy Korei Północnej?

Adam W. Chałupski to architekt, który wyrusza w podróż do nieznanej Azji, aby pokazać nam jak piękne są to tereny, ile niesamowitych miejsc można zobaczyć i zwiedzić, ale i jak żyją tamtejsi ludzie. W każdym miejscu zatrzymuje się na chwilę, aby móc poobserwować otoczenie. Relacja z podróży jest z sześciu długich lat. Honory autorowi należą się m.in za dokumentowanie wszystkiego tj. zdjęcia, jak sam opowiada sporządzał notatki, starał się prowadzić dzienniki. Ale największym  zaskoczeniem dla czytelnika może być podróżowanie architekta rowerem. Często w ciężkich warunkach, deszcz, śnieg, upał, zdarzało się, że swój rower i wszystkie pakunki musiał ostatkiem sił wciągać na skaliste wzgórza. Niesamowitym są opowiadania o wszechobecnej życzliwości tubylców, to jak przyjmowali go jako turystę. Zawsze zapraszali go na to co mieli, choć mieli niewiele nawet dla siebie i swoich rodzin. W pewnym momencie Chałupski zauważa obecność Dżongła. Nie nie, nie zdradzę Wam co to takiego, aby się dowiedzieć koniecznie musicie zagłębić się w opowiadania bohatera, powiem Wam tylko, że odkąd zauważył jego obecność, zaczęło go prześladować a potem mieć nad nim coraz większy i większy wpływ.

W książce możemy zapoznać się z całkiem innymi od naszej kulturami, o sposobie bycia i radzenia sobie z problemami. A może właśnie nie radzenia?

Trzeba przyznać, akcja w książce rozwija się od połowy, ale kiedy już dojdziemy do tej połowy to zaczyna pędzić jak szalona. Nawet nie wiemy kiedy i już jesteśmy w końcowych fragmentach.

Na pewno ogromnym plusem są zdjęcia. Praktycznie na początku każdego rozdziału jest zdjęcie, pod spodem podpis, a kiedy zaczynamy czytać rozdział, to zdjęcie jest opisane i wytłumaczone bardzo dobrze. To ogromnie przyciąga czytelnika. Książka ze zdjęciami, a w dodatku podróżnicza jest ogromnie ciekawa. Kiedy czytamy i oglądamy, to nabieramy ochoty na wycieczkę do tych krajów. A kiedy autor dokładnie opisuje swoje i innych ludzi losy, to czujemy jakbyśmy podróżowali razem z nim.

Dodatkowo muszę przyznać, że bardzo podoba mi się jakość papieru w książce. Nie jest delikatny i prześwitujący. Wręcz przeciwnie, kartki są grube przez co czytelnik będzie zadowolony z jakości książki. Nie da się jej łatwo zniszczyć, a kartki przypadkowo nie wypadają, pod wpływem dotyku nie są kruche i łatwe do zniszczenia.

Zaliczam Adama W. Chałupskiego do wielkich polskich antropologów kulturowych.

Książkę mogłam przeczytać i zrecenzować dzięki uprzejmości księgarni Bezdroża.

Moja ocena: 10/10

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.