Aneta Jadowska – „Akuszer Bogów” – Wyd. SQN
Kontynuacja „Dziewczyny z Dzielnicy Cudów” ponownie zachwyca czytelników z kategorii – literatura młodzieżowa.
Tym razem dowiemy się kim tak naprawdę jest Nikita, poznamy jej historię począwszy od narodzenia, co jest bardzo kluczowe aby dobrze zrozumieć późniejsze wydarzenia. Akuszerem zazwyczaj jest kobieta, która jako pierwsza widzi dzieci, które przychodzą na świat i otwierają oczka.
Niestety w przypadku Nikity nie jest to ani kobieta, ani zwykły człowiek. Od razu na początku wyjawiam, że główną rolę w fabule ma Nikita, a natomiast Robin jest pobocznym wątkiem. Po zabiciu swojego biologicznego barta i jednocześnie jedynego, pewnego źródła informacji Nikita ma wyrzuty sumienia.
Dlaczego? Ponieważ powyżej wspomniany ukazuje jej się we snach i nie jest już krwiożerczy i nie chce ją zabić. Odmiennie we własnych snach, które sam kreuje okazuje się bardzo opiekuńczym i dobrym bratem, który martwi się o siostrę. W świecie rzeczywistym po sobie zostawił tylko skrawek papieru, na którym napisane jest parę niejasnych wskazówek.
Kiedy tylko Nikita postanawia odszukać istotne osoby i dowiedzieć się od nich paru informacji o sobie, wydarza się kilka rzeczy na raz. Po pierwsze Robin powoli w głowie widzi migawki wspomnień, Nikita podczas swojej przemiany czuje, że jej wewnętrzna bestia zmienia się z upływem czasu, w końcu zaczyna się krwawe polowanie na życie samej zmiennokształtnej.
Moje pierwsze wrażenie dotyczące książki, to przede wszystkim zdziwienie, szczerze nie spodziewałam się tak odmiennego stylu niż był on w pierwszej części. Dla mnie to bardzo pozytywna zmiana i drugi tom czytałam z wielką przyjemnością. Ku mojej uciesze w książce pojawiły się także rysunki jeszcze piękniejsze niż poprzednio. Według mnie fabuła połączona z rysunkami, a w przypadku tej książki szkice, to bardzo twórczy i kreatywny pomysł. Dla nas książka wtedy jest bardziej ciekawa i interesująca. Z niecierpliwością czekam na następną część, która na pewno się ukaże niedługo.