
”Kłamstwo musi być lepsze od prawdy, skoro tak chętnie w nim żyjemy.
Łatwo przyswajamy czego lepiej nie wiedzieć, co wypierać, co ignorować, na co być głuchym, jak patrzeć, by nie zobaczyć”.
Autorka-Anna Dembowska w swej najnowszej książce pt. ”Diagnoza-osaczenie” podejmuje bardzo trudny temat, a mianowicie problem przemocy psychicznej.
Można oczywiście mieć odmienne zdanie i nazywać to bardziej elokwentnie np. zaburzenie osobowości.
Jednakże wcale nie różni się to od przemocy fizycznej, a wręcz przeciwnie-wykonywane jest perfidnie i w „białych rękawiczkach”.
Anna Leśniewska z zawodu chirurg wraz ze swoim partnerem prof. Janem Artmanem przeprowadzali operację usunięcia chorej nerki osiemnastoletniej Julii.
Anna miesiąc przed tą operacją wróciła z urlopu macierzyńskiego.
I co się nagle stało.
Okazało się, że Anna usunęła dziewczynie zdrową nerkę.
Rozpętało się nagle piekło.
Jan zaproponował Annie, aby wyjechali wraz z dziećmi do Szwecji, do jego matki.
Anna była załamana i całkowicie zdała się na Jana decyzje, ale wszystkie niezadane pytania, przemilczane wątpliwości, niedopowiedziane słowa zbierały się nad nimi jak chmura gradowa.
W Szwecji-Jan manipulował Anną, faszerując ją psychotropami, chcąc zrobić z niej psychopatkę.
Wioletta zaś-teściowa Anny – apodyktyczna ”baba” chciała Annę wrobić w morderstwo, aby Jan mógł odebrać jej dzieci.
Anna znalazła się w tzw. ”kamiennym kręgu”, z którego wydawać by się mogło nie ma wyjścia.
Czy zatem Anna wyląduje w więzieniu?
Czy Jan odbierze jej dzieci?
I czy wreszcie znajdzie się ktoś, kto Annie pomoże?
Koniecznie przeczytajcie.
Książka fantastyczna a czyta się ją z taką zachłannością, do ostatniej strony.
Zakończenie zaś jest bardzo zaskakujące.
Jan mężczyzna jej życia, ojciec ich dzieci, był bardzo sprytny i nieprzewidywalny.
Bardzo pilnował, aby Anna regularnie brała leki, aby nie mogła trzeźwo myśleć, aby nie mogła też zajmować się swoimi dziećmi. Jan to tyran.
Jest to powieść obyczajowo-kryminalna oparta na wątkach hitu TVN, odkrywa to czego widzowie nie zobaczą w telewizji.
Zachęcam do czytania-świetna lektura, bardzo poruszająca, a jednocześnie zmuszająca do refleksji.