Anne B. Ragde – „Zawsze jest przebaczenie” – Wyd. Smak Słowa
Pamiętacie rodzinę Neshov?
Jeśli nie to po krótce Wam przypomnę.
Umierająca Anna Neshov pozostawiła trzech dorosłych synów, których relacje pozostawiają wiele do życzenia. Bracia spotykają się po latach i ujawniają długo skrywane tajemnice, które sprawią, że to nie będą już ci sami ludzie.
Najstarszy z braci Tor, prowadzący rodzinne gospodarstwo, dowiaduje się, że ma dorosłą córkę-Torunn. Drugi z braci-Margido-właściciel zakładu pogrzebowego, i najmłodszy Erlend-żyjący w związku z mężczyzną, pragnie z nim wychowywać wspólnie dziecko. I oto Tor nagle odbiera sobie życie, a jego córka zostaje prawowitą dziedziczką gospodarstwa po ojcu, lecz dziewczyna nie chce być nazywana ”chłopką” i opuszcza Neshov, by szukać pocieszenia u Christera. Podczas, gdy Erlend i Krumme zostają ojcami, aż trojga niemowlaków(dwie dziewczynki i chłopczyk), a Margido opiekuje się gospodarstwem, gdy już go to wszystko przerasta postanawia sprzedać Neshov, ale Torunn nagle dostrzega, że powrót do rodzinnego gospodarstwa to jakieś światełko w tunelu. Postanawia więc najpierw przeprosić dziadka, który jest w domu opieki, a następnie Margido prosić o wybaczenie.
Czy więc Torunn uzyska przebaczenie?
Czy wróci do posiadłości w Neshov?
Czy się tam zadomowi?
A co z Erlendem Neshov?
„Gejem”, który jako młody człowiek został odrzucony przez własną matkę, w chwili gdy był jeszcze całkowicie bezradny. Sam na świecie, dopóki nie spotkał Krumme.
Autorka podejmując portret psychologiczny w każdej ze swych części zadbała o każdy szczegół. W piękny sposób pisze o tym co brzydkie i smutne ale też ludzkie. Autorka uznana za mistrza w opisach życiowych kryzysów przeciwstawia dwie skrajności: radość i ból, śmiech i cierpienie, humor i żal, aby swoich bohaterów opisać w jak najlepszy sposób, z wielką miłością i delikatnością.
Zachęcam Cię Drogi czytelniku, wczytaj się w tę rodzinną sagę, wejdź w nią głębiej i od „kuchni” poznaj losy naszych bohaterów.
Aby zachęcić Cię jeszcze bardziej, posłużę się przepięknym cytatem z książki ”Miłość nigdy nie ustaje, nie jest jak proroctwa, które nigdy się nie kończą, choć zniknie dar języków i choć wiedzy już nie stanie. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość-te trzy: największą z nich jednak jest miłość.”
Czytając czwartą część sagi odniosłam wrażenie, że to nie koniec historii, że autorka ma jeszcze jakieś plany wobec swoich bohaterów, ale to może tylko takie moje odczucie. Na koniec pragnę bardzo gorąco podziękować Wydawnictwu Smak Słowa za wszystkie cztery części sagi. Jestem naprawdę szczęściarą, a zarazem jestem głęboko wdzięczna Wydawnictwu za tak wspaniałe książki. Było to dla mnie nie lada przeżycie, że mogłam przeczytać książki tak wspaniałej autorki. Bardzo więc dziękuję i zachęcam Was do lektury.
Jest cudowna – nie pożałujecie!