Literatura faktu, Biografia, PublicystykaRecenzje książek

Barbara N. Łopieńska – „Sposób Życia. Z Pawłem Hertzem rozmawia Barbara N. Łopieńska” – Wyd. Iskry

Barbara N. Łopieńska – „Sposób Życia. Z Pawłem Hertzem rozmawia Barbara N. Łopieńska” – Wyd. Iskry

sposób zycia

Wywiad-rzeka. Spotkanie dwóch wybitnych postaci polskiego słowa, zderzenie postaw dwóch pokoleń. Barbara N. Łopieńska, wybitna reportażystka, mistrzyni wywiadów i współautorka historii tygodnika „Po prostu” , związana z „Res Publiką” i „Gazetą Wyborczą” w rozmowie z Pawłem Hertzem wybitnym poetą, tłumaczem i wydawcą.

Wywiad, wyraźnie podzielony jest na części odpowiadające etapom życia i rozwoju kariery Pawła Hertza.

Znając wybitne osiągnięcia Hertza jako tłumacza i członka Pen Clubu trudno jest uwierzyć, że nie skończył on szkoły i nigdy nie przystąpił do matury. Miał to szczęście, że urodził się w zamożnej rodzinie, której status umożliwił mu podróże po Włoszech, Austrii i Francji. Wczesne lata młodości  wykorzystał do poznania kultury europejskiej i nawiązania znajomości np. z Jarosławem Iwaszkiewiczem. Wrócił do Polski w 1939 roku. W tym momencie nic nie zostało ze znanego mu świata.  Aresztowanie we Lwowie, zsyłka na Syberię, to typowe losy Polaków w okresie wojny.

Po powrocie do Polski, w 1945 roku zaczyna się nowy rozdział w życiu Pawła Hertza. Po przeżyciach wojennych szuka dla siebie bezpiecznego miejsca w nowej rzeczywistości. Znalazł je nie tylko w twórczości literackiej ale i w pracy jako wydawca klasycznej literatury rosyjskiej czy XIX wiecznej poezji polskiej.

W wywiadzie udzielonym Barbarze N. Łopieńskiej nie ukrywa, że w latach 50,60,70 podporządkował się obowiązującym zasadom i normom, aby znaleźć dla siebie wygodne, bezpieczne miejsce dające mu możliwość pisania i zajmowania się literaturą, którą najbardziej cenił. W tych latach wydał szereg swoich wierszy  i esejów.

Paweł Hertz był jednym z sygnatariuszy Listu 34 pisarzy i uczonych w obronie wolności słowa. Trochę rozczarowujące jest to, że w wywiadzie tak mało miejsca poświęcone jest wydarzeniom ’68 roku. Cała wypowiedź Hertza zajmuje może 1,5 strony. Taka sama sytuacja jest w przypadku próby rozmowy o zmianie jego zapatrywań religijnych. Nie rozwinięty jest również temat zostania członkiem a następnie wiceprezesem Polskiego Pen Clubu. Najwyraźniej rozmówca sam wybiera sobie tematy o których chce rozmawiać. Mam wrażenie, że  rozmawiać chce głównie o swojej miłości do klasycznej literatury, swojej twórczości, pracy w „Kuźnicy”  i Państwowym Instytucie Wydawniczym pomijając zupełnie otaczającą go rzeczywistość  tamtego okresu.

Przyznać  trzeba, że Paweł Hertz jawi się  nie tylko jako wybitny przedstawiciel  polskiej kultury ale również człowiek, który w niezachwiany sposób umiał kroczyć własną drogą.  Potrafił znaleźć miejsce w którym mógł pogodzić swoją suwerenną postawę wobec świata z działalnością dla dobra kultury polskiej.

Polecam tą książkę osobom które kochają literaturę i nie są im obce nazwiska: Tołstoj, Turgieniew, Miłosz.

Bardzo udana jest okładka książki. Jest to zdjęcie Hertza z 1952 roku, które pięknie współgra z klimatem jej 250 stronnicowej książki. Integralną częścią książki są niezwykle interesujące czarno-białe zdjęcia przedstawiające m.in. Stefana Kisielewskiego oraz innych wybitnych przedstawicieli kultury.

Moja ocena: 5/10

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.