Literatura faktu, Biografia, Publicystyka

Coraz mniej milczenia – Marta Fox – Wyd. Siedmioróg

Coraz mniej milczenia – Marta Fox

coraz mniej milczenia

Coraz mniej milczenia to książka, która ukazuje w pełni jak bardzo brutalny może być świat. Szczególnie, kiedy tragedie stają się pasmem nieszczęść w rodzinnym gronie. https://dobrerecenzje.pl/?p=7179

Pomimo tego, iż książka ta została wydana paręnaście lat wcześniej, to temat, który porusza jest nadal aktualny, tylko jeszcze bardziej nagłośniony.

Każdemu z nas wczesne dzieciństwo i dalsze lata dorastania kojarzą się ze szczęściem i z kochającymi rodzicami. Co staje się jednak, kiedy nasza przeszłość jawi się nam we wspomnieniach jako czarna dziura i wspominając ją czujemy się nieszczęśliwi?

Psychika małego dziecka jest bardzo krucha, czasami rodzice nie zdają sobie sprawy, że nawet trzymanie zbyt mocnej dyscypliny w domu może położyć się skazą na młodym umyśle i oddziaływać w przyszłości. Aczkolwiek sytuacje ofiara – rodzic, coraz bardziej wychodzą na światło dzienne, nawet po upływie tylu lat.

Marta Fox w swojej książce zawarła kilka wspomnień, a raczej napisałabym opowiadań ludzi, którzy w swojej przeszłości doświadczyli traumatycznych przeżyć. Spośród tych jakże wstrząsających i dających mocno do myślenia przypadków, chciałabym tutaj przytoczyć jeden, który w moim odczuciu położy się światłem na tematykę Coraz mniej milczenia.

Historia Marcina najbardziej zwróciła moją uwagę, ze względu chociażby na inny niż dotychczasowy sposób opowiadania. Cała rozmowa została przeprowadzona za pomocą poczty mailowej. Czytając dość obszerną korespondencję pomiędzy Marcinem, a autorką książki dowiadujemy się niekiedy bardzo brutalnych faktów z dzieciństwa.

Marcin dorastał, jak na dzisiejsze czasy w dużej rodzinie, dwóch braci, matka i ojciec. Jednak od niepamiętnych czasów coś zawsze w rodzinie było nie tak. Codzienne kłótnie rodziców, niekiedy bardzo gwałtowne, które nieraz kończyły się rozlewem krwi, bardzo niepokoiły wówczas małego chłopczyka. Ojciec z matką z zewnątrz wydawaliby się bardzo dobrze dobranym małżeństwem i idealną rodziną, oboje z tytułami naukowymi powiększają swoją szczęśliwą gromadkę. Wewnątrz murów mieszkania ojciec stawał się katem dla swoich dzieci. Bił Marcina, najczęściej grubym pasem, a jego braci potajemnie zaprowadzał do piwnicy z obawy przed zainteresowaniem sąsiadów i tam ich katował. Matka dopełniała idealnie obraz przemocy rodzinnej, także bijąc i niekiedy obrzucając niewybrednymi wyzwiskami swoje dzieci. Jedno zdanie najbardziej utkwiło mi w pamięci, kiedy to Marcin podczas opowiadania swojej historii napisał jedno zdanie, które zostało mu listownie przekazane od ojca – „jesteś tylko pasożytem”.

Coraz mniej milczenia porusza kwestie, które nadal są aktualne. Nadal istnieje przemoc domowa, rodzinna i będzie cały czas się utrzymywać w świcie. Tak naprawdę zwykły człowiek wychowywany pośród kochającej się rodziny nie ma pojęcia jak to jest być ofiarą katowania, do momentu kiedy nie zetknie się z tym, i to właśnie ta książka ma nam uświadomić. Wiele jest już teraz dorosłych kobiet i mężczyzn, którzy w dzieciństwie byli poniżani przez swoich najbliższych. Ich głosy, które teraz wybrzmiewają pośród społeczeństwa, to tak naprawdę wołanie o pomoc, o zrozumienie iż na świcie jest więcej takich przypadków, które pomimo swojego wieku nadal tłamszą te okropne wspomnienia w sobie. Myślę, że najbardziej wymowny w tej sytuacji będzie cytat, który Marta Fox użyła na końcu książki, autorstwa Alberta Camus 'a : „Gdybym miał napisać książkę o moralności, miałaby sto stron, a dziewięćdziesiąt dziewięć z nich byłoby pustych. Na ostatniej napisałbym: Znam tylko jeden obowiązek – kochać”.

Strona wydawnictwa: https://siedmiorog.pl/

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.