Dagna Krzysteczko – „Paulinka w krainie Wróżdocji” – Wyd. Novae Res
Polska jest krajem, w którym ludzie podejmują decyzję o wyjeździe za „chlebem”. Na skutek migracji jednego lub obojga rodziców dzieci pozostają pod opieką dziadków lub dalszej rodziny.
Wyjazdy zagranicę mają wiele negatywnych skutków jeśli chodzi o dzieci. Przestają się uczyć, wagarują, są agresywne, nadpobudliwe lub jak bohaterka bajki Dagny Krzysteczko – Paulinka bardzo pragnie mieć młodszego braciszka, którego jeszcze nie ma, ale już go nazwała – Artur.
Rodzice zostawili Paulinkę pod opieką cioci i wyjechali zagranicę, aby zarobić na dom, czy mieszkanie, a pod nieobecność rodziców Paulinka układa sobie w myślach, że jej braciszka uwięził zły czarnoksiężnik w ciemnym lochu i trzyma go tam, aby Paulinka wraz z wróżką Spełniotką uratowały małego braciszka. Poznaj przygody jakie czekają Paulinkę. Drogi czytelniku, czy wyprawa po brata uda się? Jakie czekają niebezpieczeństwa?
I jak w każdej bajce istnieje smok i trzeba mieć nieskazitelnie czyste serce, aby pokonać złego smoka i zniszczyć zło.
Dziewczynka chce sprawić, aby mieć szczęśliwą rodzinę i braciszka, aby rodzice przypomnieli sobie, że najważniejsza jest miłość. Paulince było wszystko jedno czy ta historia jest prawdziwa, czy nie.
Najważniejsze dla niej było to, aby rodzina trzymała się razem, a w ich życiu pojawił się mały braciszek. Rodzice zaś zrozumieli, że ich dzieciom obojętne jest w jakich butach będą chodziły do szkoły, ważne jest aby być razem.
Książka bardzo pouczająca nie tyko dla dzieci ale i dla rodziców, bowiem daje do myślenia, pokazuje, że rodzinna miłość jest w stanie przezwyciężyć wszelkie przeszkody, a nawet pokonać groźne smoki i złego czarodzieja.
Czytajmy dzieciom, bo książka podejmuje aktualne problemy dzieci i ich rodziców.