Dana Perino – „Dobre wieści”- Wyd. Kobiece
Dana Perino to dziennikarka kanału Fox News, była rzecznikiem prasowym Białego Domu. W administracji Georga Busha pracowała przez osiem lat. Napisała książkę o wspomnieniach rzeczniczki prasowej Białego Domu.
Urodziła się na zachodzie Stanów, gdzie nauczyła się niezależności, umiejętności polegania na sobie, patriotyzmu i szacunku dla idei wolności. Tu po raz pierwszy galopowała na koniu przy spędzie bydła, widziała jak jej rodzina znakuje bydło, zwozi snopki siana i pracuje na polu przy uprawie owsa. Posiada włoskie nazwisko, ponieważ jej pradziadkowie wywodzili się z okolic Turynu.
Jej pierwsza praca w Waszyngtonie polegała na odbieraniu telefonów i witaniu gości na Kapitolu. Dzień w którym dowiedziała się, że zostanie rzecznikiem prasowym Białego Domu nastąpił w 2007 roku, obowiązki pochłaniały ją całkowicie. Do jej obowiązków należało zbieranie informacji o tym, jakie pytania mogą paść od dziennikarzy podczas briefingu – również w stronę prezydenta oraz towarzyszenie podczas podróży prezydenta, wizyty w Białym Domu, pogawędki, słuchanie plotek i badanie gruntu.
Dana opisuje, że praca rzecznika prasowego była pełna wyzwań i napięć, ale nigdy nie przypuszczała, że także obrażeń fizycznych. W grudniu 2008 roku leciała wraz z prezydentem do Afganistanu i Iraku. Podczas przemówienia w stronę prezydenta poleciał but rzucony przez dziennikarza irakijskiego. W swojej książce Dana wyraża wdzięczność dla prezydenta Busha i jego małżonki. W ciągu ośmiu lat spędzonych z nimi nauczyła się lojalności i miłości.
Dziękuje również miłości swojego życia Peterowi, którego poznała w 1997 roku. Mąż dzielnie ją wspierał i pozwolił jej się rozwijać, przejmując na siebie większość obowiązków domowych, kiedy Dana musiała pracować od świtu do nocy.
Książka Dany Perino spisana i wydana w 7 rozdziałach to ciepła i pełna wspomnień przesympatycznej dziewczyny, która dzięki swojemu wykształceniu i wytrwałości osiągnęła w życiu tak wysoki cel. Ze wszystkich rad jakie w życiu otrzymała najbardziej lubi tę że „trzeba być dużą dziewczynką i brać byka za rogi”.
Przeczytajcie te wspomnienia pierwszej republikanki, która została rzecznikiem prasowym Białego Domu, która szanuje tradycję, wyciąga naukę z historii i trzyma się kodeksu etycznego.
To ciekawa i godna polecenia lektura.
Moja ocena: 10/10