Donna- Marie Cooper O’Boyle – „Zakorzenione w miłości” – Wyd. Święty Wojciech
Donna-Marie Cooper O’Boyle – amerykańska pisarka i dziennikarka mówi o sobie, że w połowie jest Polką, z domieszką irlandzkiej, szkockiej i odrobimy indiańskiej krwi, mówiącą z hiszpańskim akcentem.
Napisała świetną książkę, śmiało mogę powiedzieć, że poradnik dla kobiet, matek rodzin. Sama jako katolicka matka mówi o sobie, że największą radością jej powołania jest jej pięcioro dzieci, które wychowuje w głębokiej wierze. Swój dom uważa za „domowy kościół”, gdzie największe przemiany odbywają się w zwykłej codzienności – w tych zwyczajnych momentach pomiędzy garnkami, patelniami i natłokiem zajęć związanych z życiem rodzinnym. Katolickie matki starają się o swoje zbawienie jak również o zbawienie swoich rodzin, żyjąc każdego dnia wiarą nadzieją i miłością, nawet wtedy gdy popełniają błędy, wówczas otrzepują się z kurzu i proszą o wybaczenie i łaskę aby każdego dnia krok za krokiem wypełniać swoje chrześcijańskie obowiązki. Książka skierowana jest szczególnie do kobiet, można śmiało powiedzieć, że kobiety mają wielkie serce. Wystarczy spojrzeć jak niezliczone rzesze kobiet troszczą się o innych ludzi, takimi stworzył nas Bóg – zdolnymi do otrzymywania i dawania miłości. Zacytuję tu słowa Świętego Jana Pawła II „Godność kobiety wiąże się ściśle z miłością jakiej ona doznaje ze względu na samą kobiecość i równocześnie z miłością którą ona ze swej strony obdarza. Kobieta nie może odnaleźć siebie inaczej, jak tylko obdarowując swoją miłością innych”.
Każda kobieta jest matką: niezależnie od tego czy jest matką biologiczną, adopcyjną czy też duchową. To nasza cecha wrodzona. Bóg dał kobietom matczyne serce, aby troszczyły się o innych, dodawały otuchy, podnosiły na duchu, przynosiły pokój i aby „matkowały”. W małym księciu autor zawarł myśl, że „Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. Autorka pisze w jaki sposób możemy zatroszczyć się i zadbać o własne serce aby dobrze ”widzieć”. Możemy to osiągnąć dzięki modlitwie, Komunii świętej i medytacji. Podsuwa nam tematy do refleksji, jak również pytania nad którymi trzeba się pochylić i chwilę pomyśleć, oraz krótką modlitwę. Każdy rozdział książki poparty słowami Pisma Św. zmusza nas do refleksji i medytacji, bowiem autorka książki to świecka misjonarka miłości która wie jak dotrzeć do czytelnika i zachęcić go do przemyśleń. Autorka daje nam mnóstwo wskazówek jak być kobietą dla bliźnich i przytacza wypowiedzi licznych świętych np. Jana Pawła II i Matki Teresy.
W swojej książce zachęca kobiety do jak pisze ”piżama party”, podczas którego odkrywamy geniusz kobiety i jej prawdziwe katolickie powołanie. Na koniec zacytuję słowa autorki które bardzo mnie ujęły ”Żyj pełnią wiary, nadziei i miłości, a w ten sposób pomożesz prowadzić innych oświetlając ich drogę, nie zapomnij też o prostej recepcie Św. Klary z Asyżu: kochaj Boga, służ Bogu, w tym jest wszystko”.
To książka obok której nie możesz przejść obojętnie i musisz ją przeczytać.
Moja ocena: 10/10
