
Polak od samego początku myślał o wyjeździe do Stanów, czyli mniej więcej od połowy XIX wieku, gdy w Polsce wioska za wioską zaczynają się wyludniać, opuszczane przez mieszkańców szukających szczęścia za oceanem.
Marzenia o workach dolarów, które tam można zarobić rozwiewają się w momencie przybicia do brzegów Ameryki. Z różnych powodów, między innymi z takiego, że Polacy do Stanów przybywają po prostu zbyt późno.
Przynajmniej w stosunku do ich sąsiadów z Niemiec czy Skandynawii. Autorka książki, aby spotkać się z bohaterami tej lektury, przemierzyła tysiące kilometrów, aby móc opisać ich pokręcone losy.
I tak pierwsza jest historia Sebka (który w rzeczywistości inaczej się nazywa), od siedmiu lat poszukuje żony. Wysoki, szczupły, roześmiany. Widać, że miły, a jakoś dziewczyny nie lecą na niego. Skończył studia prawnicze na Uniwersytecie Wrocławskim.
Tylko tyle, że emigrant i jeszcze się niczego nie dorobił, a takich dziewczyny nie chcą!
Sebek ma trzy marzenia:
-zarobić sto tysięcy dolarów
-mieć na Wall Street rachunek bankowy i grać na akcjach
-mieć żonę
Czy te marzenia się spełnią?
Danuta i Heniu, który był Ameryką zafascynowany. Do Stanów zaprasza go kolega, z którym chodził do technikum.
I nagle Heniu dostaje zieloną kartę, a dwa lata później dostaje jego żona i dwóch synów. O ironio! Nagle Henryk dostaje ostre zapalenie trzustki i wylew wewnętrzny i umiera. A starszy syn-Kuba, zgłasza się na ochotnika na wojnę w Iraku. I tam ponosi śmierć…
Kolejny z bohaterów Marek Żurobski-zwany Miśkiem. W Polsce – diskopolowiec. Zna nawet Zenka Martyniuka, Sławka z Bayer Full, Shazzę, której bardzo nie lubi.
Wyjechał do Stanów i stał się bezdomnym…
Gdyby pozostał w Polsce może byłby dziś osobowością na miarę Zenka Martyniuka?
Historie amerykańskich Polaków, a raczej pokręcone losy ”polskich emigrantów”, którzy za wielką wodą szukali dużej kasy. I jak w filmie o Kargulu i Pawlaku, którzy pojechali do Ameryki po spadek tak tutaj ”szaleńcy”, którzy wyruszyli na podbój Ameryki.
O Polonii amerykańskiej autorka myśli jak o mieszkańcach egzotycznej wyspy. Takiej, która swoją tożsamość buduje na wspomnieniach z kraju, a z drugiej na dostosowaniu się do standardów zza oceanu.
Autorka książki to pasjonatka historii i kultury USA. Z największą wnikliwością opisała losy bohaterów jednocześnie ukazując, że za marzenia o wielkich dolarach słono się płaci.
Fantastyczna lektura. Zapraszam do jej przeczytania.