Fantastyczna czwórka (2005) Reż. Tim Story
Piątka bohaterów wyrusza z misją w kosmos. Niestety obliczenia, które wydawałoby się doskonałe stają się niedokładne i pojawia się ryzyko zderzenia z promieniującą chmurą. Po przebudzeniu już na Ziemi wszystko na pozór wydaje się być w porządku. Pierwsze objawy dotykają Johnnego Storma (Chris Evans). Kolejni którzy odkrywają, że coś dziwnego dzieje się z ich ciałem to: Reed Richards (Ioan Gruffudd), Susan Storm (Jessica Alba), Ben Grimm (Michael Chiklis) i Victor von Doom (Julian McMahon). Ten ostatni to czarny charakter.
Jesteście ciekawi jakie zdolności mają nasi bohaterzy?
A może chcielibyście wiedzieć, czy wspomniane umiejętności są odwracalne?
Film familijny, podobnie jak większość produkcji Marvel. Fantastyczni bohaterowie, którzy posiadają możliwości nadzwyczajne. Zapewne niejeden z nas chciałby dysponować choćby jednym z niesamowitych „darów”.
Akcja toczy się szybko. Godzina i czterdzieści minut to odpowiedni czas w którym wszystko się wyjaśnia przed ekranem telewizora (film jest nieco leciwy) i nie nudzi widza. Myślę, że dzieci będą zachwycone, a i dorośli którzy będą oglądać razem ze swoimi pociechami nie zasną na tym filmie.
Jeżeli macie już dość filmów akcji lub komedii które już Was nie śmieszą, to oznacza tylko jedno: Nadszedł czas dla bohaterów fantastycznych!
Moja ocena: 8/10