IT, BiznesRecenzje książek

Gabriel Weinberg, Justin Mares – „Trakcja. Czyli złap przyczepność” – Wyd. Onepress

Gabriel Weinberg, Justin Mares – „Trakcja. Czyli złap przyczepność” – Wyd. Onepress

trakcja czyli złap przyczepność

Ilu z nas marzy o założeniu swojej własnej firmy, o tym żeby może na początek sprzedać swój dobry pomysł jako Startup, żeby go rozwinąć a później poszukać inwestora i sprzedać za naprawdę dobrą cenę. Cóż realia mają się tak, że pomysły oczywiście są (i to czasem całkiem dobre), ale wykonanie już gorsze, ciężko rozwinąć interes i co jest najgorsze – poszukać użytkowników.

Autor na ten temat wie wszystko czego tylko chcielibyście się dowiedzieć. Sam rozwinął już niejedną firmę, ale wie jaka to ciężka praca i jak łatwo wpaść w pułapki, które sami zastawiamy na siebie. Przede wszystkim nasza firma potrzebuje trakcji – przyczepności. Tutaj mamy dwa podstawowe elementy, których jeśli nie spełnimy – firma się nie uda. Te elementy to nastawienie na marketing i pozyskiwanie nowych użytkowników, oraz sam pomysł na firmę i wskazanie niszy – lub wcale niekoniecznie niszy rynkowej, ale przede wszystkim dobry pomysł i zaangażowanie w rozwój naszego „dziecka”. I tutaj wyróżniamy trzy fazy:

I faza – zrobienie czegoś czego ludzie pragną

II faza – reklamowanie (marketing) czegoś czego ludzie pragną

II faza – skalowanie biznesu

Najgorsze jest połączenie I fazy z II fazą, tak, żeby jak to autor określił „nie przypominało to przeciekającego wiadra”. Jest to niezwykle trudne zadanie, ale potrzeba tylko trochę pracy, chęci i przede wszystkim wysokich ambicji i zdecydowanie osiągnąć można wiele.

Sam autor stworzył przeglądarkę. Miała to być konkurencyjna do tej, którą ma Google. Czym miała się wyróżniać? Co takiego miała mieć lepszego niż Google? I w końcu najważniejsze pytanie – czy pomysł się udał? Aby Was zachęcić, powiem tylko, że to przeglądarka o nazwie DuckDuckGo. Sprawdźcie sami, przeszukajcie trochę Internet i zagłębiajcie się w książkę.

Sama pozycja książkowa jest wprost niesamowita. Przede wszystkim autor pisze językiem, który zrozumie każdy, trafi on do każdego i nie będziecie zanudzani terminami naukowymi. Tutaj autor wprost namawia i zaraża swoją energią do działania. Poznacie także różne techniki marketingu, dzięki którym przyciągniecie nowych użytkowników, a które inne firmy już wykorzystują. Naprawdę warto, bowiem wiele można się nauczyć i wynieść z lektury tej książki.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.