Kryminał, DramatRecenzje książek

Justyna Posłuszna – „Jutro będzie koniec świata” – Wyd. Media Rodzina

Justyna Posłuszna – „Jutro będzie koniec świata” – Wyd. Media Rodzina

jutro bedzie koniec swiata

Statystyki mówią, że co dziesiąty młody Polak pracuje za granicą. Ale niektórzy wracają. Dlaczego?

Odpowiedzią na to pytanie niech będzie książka, którą ostatnio przeczytałam pt. ”Jutro będzie koniec świata”.

Głównym bohaterem tej powieści jest Paweł-młody chłopak, który przyjechał do Londynu za pracą. Nie planował się tutaj zadomowić, lecz sytuacja materialna go do tego zmusiła(jego dziewczyna była w ciąży).

Z Polską więc wiele go łączyło, a wkrótce miało połączyć jeszcze więcej. Paweł zaczyna pracę u osiemdziesięcioletniego Henrego, który chce, aby chłopak mu sprzątał, nosił worki z piaskiem, coś majsterkował, gdyż staruszek cierpi na specyficzną chorobę po stracie brata. Henry prawie od zawsze był pod opieką rodziny. Młodszy brat Henrego przez lata pilnował finansów, rachunków i różnych szczegółów, którymi Henry nie lubił zaprzątać sobie głowy. Harold ożenił się z dużo od siebie młodszą Niną, która na oczach Henrego w dniu ślubu zdradziła Harolda z kelnerem. Na Henrym zrobiło to tak wielkie wrażenie, że postarał się, aby jego brat w testamencie nie zapisał nic swojej żonie. Paweł bardzo zżył się ze staruszkiem Anglikiem. Wspólnie razem mieli tę samą przypadłość.

Co ich takiego łączyło?

Wszak obaj nie mają pojęcia, że gdy ich wspólne ścieżki się przetną, wzajemna relacja wpłynie bardzo na ich losy.

Odpowiedź znajdziecie w książce.

Fajnie się ją czyta, jest momentami zabawna, wydaje się, że staruszek to dziwak i ma swoje fobie, lecz gdy poznacie go bliżej, to w sumie bardzo sympatyczny, starszy pan. Paweł też ma pewną traumę z dzieciństwa i dopiero w Londynie pod wpływem Henrego otwiera się na świat. W Londynie Paweł miał uczucie, że wszystko tam jest nieprawdziwe, od nadmuchanego, pełnego polepszaczy chleba, po śnieg, który w jednej chwili paraliżuje miasto, a za moment znika.

Autorka w swej książce stworzyła dwa portrety psychologiczne, dwie osobowości tak bardzo różne od siebie, które potrafią się zbliżyć, wzajemnie polubić i zrozumieć. Książka ma 28 rozdziałów i 261 stron, czyta się ją dobrze, choć swoją fabułą przypomina mi Londyńczyków, młodych ludzi uciekających za granicę, bo jak twierdzą nie ma dla nich pracy w kraju.

Przeczytajcie-fajna lektura na ciepłe dni-spokojna i lekka.

Miłego czytania.

 

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.