Kostandin – Magdalena Winnicka

Kostandin to niezwykle elektryzujący romans, którego autorka zabierze nas prosto w niebezpieczne objęcia przystojnego szefa zabójczej mafii. https://dobrerecenzje.pl/?p=7021
Życie Alicji dotychczas płynęło wolnym tempem, kobietę całkowicie pochłonęły studia, które zdawały się na półmetku i obowiązki wobec firmy rodziców. Alicja mieszkając we Wrocławiu rzuciła się w wir szaleńczej pracy, bez chwili wytchnienia. Czy to właśnie tak wygląda słodki okres studencki, o którym tak wszyscy mówią?
Zamiast zabawy i imprez do rana, kobieta dostaje stres i obowiązki sekretarki, które zajmują jej cały dzień. Aczkolwiek ta ciążka praca musi się kiedyś skończyć. W chwili, kiedy Alicja kończy studia, osiąga tytuł naukowy postanawia zafundować sobie wakacje życia. Planuje wyjechać z dala od Wrocławia, od Polski wprost do Wielkiej Brytanii i mieszkającej w niej najlepszej koleżanki – Wiktorii. Dlatego wraz z młodszą siostrą przyjaciółki, dwie kobiety wylatują samolotem, aby odreagować i w końcu przeżyć coś ekscytującego w swoim życiu. Po paru godzinach lotu, na lotnisku odbiera je Wiktoria, ale nie sama, jak się Alicja spodziewała. Rozrywkowa Wiktoria wygląda kwitnąco, a obok tej pięknej dziewczyny stoi jej rzekomy chłopak. Skóra lekko muśnięta słońcem, ciemne włosy i ogniste spojrzenie wskazują na to, że mężczyzna nie jest Brytyjczykiem.
Alicja po niezmiernie męczącym locie pragnie tylko dotyku miękkiej pościeli na skórze. W chwili, kiedy przechodzi przez obrotowe drzwi lotniska, one zacinają się. Niska blondynka o dość słabej sile mięśni w starciu z drzwiami w końcu przegrywa, a impet pchnięcia wyrzuca ją wprost na ruchliwą drogę, pod koła jadących aut.
Niespodziewanie jakaś silna męska dłoń łapie ramię dziewczyny i wykorzystując cała swoją siłę, powala Alicję na chodnik. Kiedy dziewczyna otwiera oczy, pierwsze co widzi to ciemne tęczówki, które hipnotyzują, później ukazuje się kształtna szczęka i ciemne włosy wybawiciela. Okazje się, że tajemniczy mężczyzna, który uratował Alicję od rychłej śmierci pod kołami aut, to ten sam przystojniak, który wcześniej łowił jej spojrzenie na lotnisku, a jego oczy wyrażały głębokie pożądanie.
Kostandin, to książka, która w pierwszym odczuciu mocno mnie zaskoczyła. Po pierwsze fakt kreacji jednego z głównych bohaterów okazał się dość oryginalny. Natomiast ujęcie nietuzinkowego zawodu – szefa mafii nie zostało potraktowane „po macoszemu”. W zamian dostajemy, z biegiem fabuły szczegóły profesji i w końcu dzięki, Bogu nie jest to mafia włoska. Takich opowieści jest na pęczki w romansach. Akcja książki niezmiernie prze do przodu, naprawdę fabuła w Kostandinie wręcz aż pędzi z ponadczasową prędkością. Dlatego dla fanów szybkiej akcji, która pędzi jak sportowe auto, książka ta jest niezłą zabawą. Co do Alicji, bo w końcu ona także zasługuje na ocenę, to jej charakter, który pokazała z biegiem czasu nie za bardzo przypadł mi do gustu. Okazała się momentami za bardzo denerwująca i łatwowierna. Aczkolwiek patrząc na nią z przymrużeniem oka, przyzwyczaiłam się do jej, niekiedy dziwnych zachowań i nawet zyskała u mnie coś na kształt sympatii.
Książka Kostandin i jej zabarwienie lekko erotyczno – romansowe, to w pewien sposób nowość dla mnie, ponieważ na co dzień nie czytam takiej literatury, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że taka tematyka ma dość dużą liczbę odbiorców. Dlatego myślę, że dla osób czytających takie książki, jak Kostandin to wspaniała przygoda do przeżycia w domu.
Strona wydawnictwa: https://muza.com.pl/