Krzysztof Petek – „Wszystko w swoim czasie” – wyd. Siedmioróg
„Jajco” wcale nie chce być po raz kolejny wplątany w mroczną i niebezpieczną zagadkę. Kiedy jego kolega „Szift” prosi go o pomoc w rozwiązaniu zagadki tajemniczej śmierci swojego dziadka, Jajco wcale od razu nie chce się zgodzić. Obiecał swojej dziewczynie Marcie, że z niebezpiecznymi sprawami już koniec i że od teraz będzie na siebie uważał. Niestety wszystko się trochę komplikuje kiedy Jajco daje się podejść jak dziecko i założyć sobie na rękę zegarek – bombę.
Od tej pory chodzi nie tylko o rozwiązanie zagadki, ale także o życie samego Jacka.
Książkę czyta się bardzo dobrze i bardzo szybko. Duże litery pozwalają nam przeczytać w jeden wieczór tę kryminalną zagadkę. A strony? Wszystko rozgrywa się w całych 170 stronach. Sami przyznajcie, że jak na książkę to naprawdę niewiele.
Na początku musimy oczywiście przyzwyczaić się do stylu jakim pisze Petek. Nie ma wszystkiego opisanego barwnie i dokładnie. Są zdawkowe zdania, lecz na tyle aby każdy zrozumiał sens wypowiedzi bądź insynuacji o co chodzi.
Trzeba też powiedzieć, że nie jest to książka z serii tych, w których kiedy jesteśmy w połowie a może jeszcze i nie już wiemy jak może się to skończyć i kto jest złym charakterem. Tutaj wszystko wyjaśni się dopiero na samym końcu. My możemy się tylko domyślać w trakcie czytania, lecz uwierzcie mi, i tak niczego nie zgadniecie.
Rozdziały dosyć krótkie, podzielone na podrozdziały, dzięki czemu czyta się szybko i nawet nie wiadomo kiedy jesteśmy w połowie, a kiedy już tylko kilka kartek i koniec książki. Okładka natomiast przedstawia jedną ze scen zawartych w opowieści. Kiedy ją już poznacie, bez problemu rozszyfrujecie każdy szczegół okładki.
Komu polecam: książka zaliczona do kategorii młodzieżowych i myślę, że całkiem trafnie. Potrzeba dedukcji i skupienia w trakcie czytania, bo to naprawdę dobry młodzieżowy kryminał. Przy okazji warto nadmienić, że w środku nie ma wulgaryzmów ani strasznych scen, przez co cenię takiego typu książki. Nie ma rozgraniczenia na dedykację dla dziewcząt lub chłopców.
Moja ocena: 9/10