„Kuchnia rozgrzewająca” – Wyd. Olesiejuk
W pogodowym okresie, takim jaki właśnie teraz mamy za oknem, chyba najlepszym pomysłem jest właśnie kuchnia rozgrzewająca. Wyobraźcie sobie, że przychodzicie do domu po pracy/studiach czy szkole zmarznięci, autobus się spóźnił. A w domu? W domu czeka na Was Zupa fasolowa z wołowiną i chili, następnie Zapiekanka z kaszanki i ziemniaków, a na deser grzane wino z cytrusami i korzeniami. Co tu dużo mówić, po prostu marzenie uwzględniające wszystko co tylko możecie dostać do rozgrzania się.
To przykładowe zestawienie rozgrzewające to tylko jedno z kilku takich jakie znajdziecie w tej książce. Wydawałoby się, że to przecież takie zwykłe przepisy, a jednak w zestawieniu z kilkoma innymi rarytasami tworzą się prawdziwe delicje dla podniebienia.
W całej książce znajdziecie 70 rozgrzewających przepisów, które na pewno Was zainteresują. Książka podzielona na trzy części: Zupy, Dania obiadowe i Desery i napoje. Z tych przepisów podejrzewam, że najbardziej w domu byliby zadowoleni panowie, a to dlatego, że większość tych dań to dania mięsne lub z dodatkiem mięsnym.
Okładka w twardej oprawie, na niej widok duszonej wołowiny w winie. Nie powiem, naprawdę przyciąga oko.
Myślę, że to propozycja dla wszystkich pań domu, ale i dla panów domu, którzy chcą czymś podobnym zaskoczyć swojego partnera. Dania odpowiednie także na wieczór kiedy popiszemy się nowym przepisem przed gośćmi.
Moja ocena: 10/10