Marcin Mortka – „Dom pod pękniętym niebem” – wyd. Zielona Sowa
Wyobraźcie sobie, że staje się coś strasznego, nasz ukochany świat nagle przestaje istnieć. W jednej chwili jesteś ze swoim chłopakiem bądź dziewczyną, siedzicie razem z kolegami nad ogniskiem i rozmawiacie, śmiejecie się z byle czego. Zanim zdążysz się odwrócić zostałeś tylko ty i garstka ludzi na całym świecie. Wszystko zaczyna drżeć, ziemia rozstępuje się, a w lasach grasują dziwne stwory podobne do ludzi, lecz bardziej bezwzględni i przerażający. Siedmioro nastolatków wraz z tajemniczym indiańskim przewodnikiem przechadzają się pośród lasów i rozpadlin w poszukiwaniu schronienia. Siedemnastoletnia Heather, szkolna prymuska jest po uszy zakochana w Ethanie, sportowej gwieździe, który podczas wyprawy zamyka się w sobie i nie okazuje dziewczynie żadnego uczucia. Wendy i Marcus to bliźniacze rodzeństwo, lecz młodszy brat Wendy jest bardzo źle i oschle traktowany przez wszystkich obozowiczów i tym samym przez siostrę. Przyjaciółka Heather, Sally jest uzależniona od interesu i Twittera, na dodatek pomimo przyjaźni bardzo zazdrości przyjaciółce chłopaka. Natomiast kolega Ethana, nastoletni Max jest niemiły, złośliwy i na dodatek zarozumiały, wszystkich się czepia i zawsze musi wtrącić swoje pięć groszy. Ostatnim i najbardziej tajemniczym chłopakiem okazuje się nastoletni Nolan, małomówny, przystojny blondyn o niebieskich oczach. Gdy już wybiła północ i wszyscy porozchodzili się do swoich namiotów, nagle Heather zbudza głośne drżenie ziemi i niebotyczny wrzask prosto z lasu. Chcąc sprawdzić co się dzieje dziewczyna wychodzi z namiotu i spostrzega, że obok dogasającego ogniska spokojnie na podłożu siedzi dziwne owłosione człekokształtne stworzenie, które później zrywa się z rykiem i rusza prosto na przestraszoną i jednocześnie wstrząśniętą Heather.
Jak skończy się historia siedmiorga nastolatków pozostawionych samym sobie w cichym aczkolwiek niebezpiecznym lesie wraz z dziwnymi stworzeniami?
Książka bardzo ciekawie napisana. Bardzo dużo pytań zostało w niej zadanych, które później nie zostały rozwiązane. Z początku historia nastolatków ukazuje ich życie, niekiedy okrutne występki poniektórych, ale z czasem zaczyna się rozkręcać i czyta się ją w jeden dzień. Intrygi, niebezpieczeństwo, wojna a niekiedy śmierć. Jednak przeważającym uczuciem w pierwszym tomie jest miłość i to nie tylko między zakochanymi, lecz wszystkie jej odmiany.
Historia o zatrzęsieniu świata i wyginięciu ludzkości to bardzo dobry pomysł na materiał na książkę. Co do autora to już sam w sobie jest sławny i chyba nie muszę o nim wspominać, ponieważ wszyscy na pewno go znają.
Okładka bardzo mi się podoba i nosi w sobie zapowiedź tego co kryje się w jej wnętrzu .
Ocena: 9/10