
Pamiętacie Keirę z pierwszej części powieści Meghan March ”Król bez skrupułów”?
Otóż Keira prowadzi rodzinną destylarnię, w której produkuje się najlepszą irlandzką whiskey.
Mąż Keiry zaciągnął gigantyczny dług, u faceta, który rządzi całym Nowym Orleanem.
Po jego śmierci ten dług musi spłacić Keira.
Jednak Mount nie chce spłaty gotówką, lecz w naturze, wymyślając coraz to nowe dla Keiry gry i zabawy erotyczne, w których bierze udział.
Dlaczego Mount nie chce pieniędzy, ale ciała kobiety?
Oto drugi tom trylogii pt. ”Niepokorna królowa”.
Mount Lachlan nie ma żadnych słabości, ani uległości lecz Keira działa na niego w sposób, który wystawia jego samokontrolę na próbę.
Traci nad kobietą kontrolę, bowiem Keira jest wciąż niepokorna i walczy o swoje.
Obiecał sobie, że wobec tej kobiety pozostanie obojętny i zdystansowany, a jednak nie bardzo mu to wychodzi.
Ma wszelkie dobra materialne, jakich człowiek mógłby pragnąć: perskie dywany, kryształowe żyrandole z czternastokaratowego złota, a jednego nie może opanować: niepokorny charakter tej kobiety, do której z każda chwilą czuje większe uczucie i pożądanie.
Książka tak jak w pierwszej części zadziwia swą akcją.
Jest w niej dużo przemocy, wulgarnych słów i wyuzdanego seksu, ale najbardziej zaskakujące jest zakończenie, którego wcale się nie spodziewacie i to jest w tej książce najciekawsze.
Książka jest mocna i energetyczna i zanim się oglądniesz jesteś już przy końcu.
Pochłonie Cię bez reszty i nic wokół nie będzie Cię w stanie zainteresować oprócz jej czytania.
Autorka uwielbia pisać o ”Świntuszących” samcach alfa i pełnych tupetu kobietach, które rzucają ich na kolana, bowiem Meghan March jest bardzo impulsywną kobietą i wcale nie wstydzi się tego, że uwielbia pisać i czytać sprośności.
„Niepokorna królowa” to bezwstydny, ale zarazem bardzo seksowny romans.
Lubicie takie?
Jeśli tak, to czytajcie, bo niebawem trzeci tom, na który już nie mogę się doczekać i Was także zapraszam.