Recenzje książekRomans, Erotyka, Literatura Kobieca

Mia Sheridan – „Stinger. Żądło namiętności” – Wyd. Helion

Mia Sheridan – „Stinger. Żądło namiętności” – Wyd. Helion

stinger żądło namiętności

Grace Hamilton to młoda studentka prawa, która ma ułożony plan na całe życie. Wszystko zaplanowała, począwszy od kariery zawodowej a skończywszy na swoich trzech życiowych partnerach, z czego ten ostatni miał zostać jej mężem. Doskonale także wie, że chciałby mieć dwoje dzieci – dziewczynkę i chłopczyka. Ale czy te nasze plany, które sobie robimy, czasem bardzo dopracowane, rzeczywiście mają jakąkolwiek szansę się spełnić? Co do Grace, to tego dowiecie się czytając tę książkę. A teraz o drugim bohaterze…

Carson Stinger, to równolatek Grace, tyle tylko, że on planu na życie nie ma, raczej interesuje go tu i teraz, a to co stanie się później jest tylko daleką przyszłością. I teraz najlepsze! Stinger gdy go poznajemy, jest aktorem porno heteroseksualnym. No muszę przyznać, że na samym początku tak samo jak i Grace miałam o nim nieciekawe zdanie. I tak jak się domyślacie, Grace i Carson dziwnym trafem zacinają się razem w windzie hotelowej. Dużo ze sobą rozmawiają i nagle czują między sobą dziwne napięcie…coś jakby iskra przeskakująca pomiędzy nimi. Ale tak na zdrowy rozum, to czy związek z aktorem porno jest możliwy? Ale pod tym względem jeszcze dużo przed naszymi bohaterami i dużo między nimi się zmieni.

Jestem pełna podziwu dla autorki za pomysł na taką książkę, a co więcej na pomysł o takich zwrotach i zawirowaniach akcji. Jeżeli spodziewacie się tutaj gorących i bardzo seksualnych momentów, to oczywiście kilka takich znajdziecie, ale nie jest to książka, która na każdej stronie posiada opis aktów seksualnych.

Myślę, że to wspaniała propozycja książkowa dla kobiet, które mają ochotę przeczytać romans, chwilami gorący i ognisty, tętniący napięciem seksualnym, a chwilami pełnego wątpliwości i rozterek wewnętrznych bohaterów.

Pomimo tego, że na początku nie bardzo podobał mi się Carson, to muszę szczerze się przyznać, że w miarę jak zaczęłam lepiej go poznawać, to później zostałam jego gorącą fanką i ogromnie chciałam aby jego historia skończyła się optymistycznie. Facet dużo przeżył i wycierpiał więc według mnie praktycznie mu się to należało! A czy tak było? Z tym pytaniem zostawiam Was samych.

Książka napisana z wielkim pomysłem, choćby dlatego, że w każdym rozdziale mamy stronę Grace i stronę Carsona, możemy poznać jego i jej odczucia oraz to co sobie myśleli.

Tak więc – drogie panie! Stinger wciągnie i Was tak, że nie będziecie potrafiły zrobić sobie przerwy od czytania dopóki nie przeczytacie wszystkiego.

Moja ocena: 10/10

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.