Michał Jałowiecki – „Bardovsky” – Pracownia Wydawnicza ElSet

Wydawnictwo ElSet z Olsztyna wydało książkę Michała Jałowieckiego pt. „Bardovsky”. Jest to powieść, która rozgrywa się w trzecim pokoleniu, bowiem główny bohater będąc na polskim cmentarzu, zobaczył na nagrobku swoich przodków – 1755r Ś.P. Władimir Kniaź Bardovsky, generał świty i jego małżonka oraz ich syn, a potem imiona dalszych zmarłych pogrzebanych również w Tobolsku, czy Petersburgu.  Czyli całe pokolenie rodziny szlacheckiej mieszkającej w pałacu (teraz bardzo zaniedbanym i rozkradanym przez pobliskich sąsiadów).

W czasie wojny ojciec Jerzego zginął, dziadek uciekł za granicę, a gdy w Polsce nastał socjalizm, Jerzy skończył politechnikę, aby mieć konkretny zawód. Gdy upadł komunizm Bardovsky opuścił kraj i udał się do Australii, pracując w stoczniach w Jugosławii, Rumunii, oraz na Ukrainie, obserwował zmiany ustrojowe i upadający komunizm. Autor opisuje zawirowane losy Jerzego (nieudane małżeństwo i syna, z którym miał rzadki kontakt, oraz romans z Ukrainką). Jerzy, lub jak autor pisze Jurij był bardzo wierzący, często czytał biblię i przepowiednie, oraz wiążące się z nimi konsekwencje, często wygłaszał prelekcje na tematy historyczne np. po pierwszej wojnie światowej nastąpił powrót Żydów do swej ziemi, II wojna światowa przyniosła powstanie państwa Izrael, a III wojna nastąpi gdy Mesjasz powróci na ziemię jako zwycięzca Armagedon i dodaje, że III wojnę wywoła Rosja. Jerzy był dzieckiem socjalizmu dlatego pisał do kolegi „Budując socjalizm to nam się wszystko kradło i odbierało pod nazwą nacjonalizacji, a teraz się kradnie pod nazwą prywatyzacji…) czyż to nieprawda? Przecież my właśnie w takich czasach żyjemy. A jednak ludzie uważali go za szaleńca i „nawiedzonego”.

 Książka napisana w sposób bardzo ciekawy, aczkolwiek losy bohatera tragiczne. Czyta się ją z wielkim zaangażowaniem, jest przy tym cienka, bo zawiera 220 stron w miękkiej oprawie. Jest także podzielona na dwie części. Pierwsza część – kiedy komunizm zamierał i druga – przeciwko Gogowi królowi Waszyngtonu.

Drogi Czytelniku jeśli choć trochę zainteresowały Cię losy Bardovskyego, bądź historia komunizmu i współczesne czasy, proszę weź do ręki tę książkę, a zobaczysz, że Ci się spodoba. Ręczę za to!

Życzę owocnej lektury.

Ocena: 10/10