Literatura faktu, Biografia, PublicystykaRecenzje książek

Natalia de Barbaro – „Tkanka” – Wyd. Literackie

Natalia de Barbaro – „Tkanka” – Wyd. Literackie

tkanka

Większość  z Was pewnie spodziewa się po wierszach samych trudności i tego, że ciężko będzie Wam przez nie przebrnąć, dlatego, że do końca nie będziecie mogli rozszyfrować co też autor lub autorka miała na myśli. Jeśli tak ocenicie Tkankę, to uprzedzam lojalnie, że bardzo się pomylicie. Dlaczego?

Otóż ja również wspomnienia szkolne związane z wierszami mam nie do końca różowe i pozytywne. Podeszłam do tomiku ostrożnie, ale także z chęcią poznania poezji Natalii de Barbaro.  Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że są to króciutkie ale pełne przekazu i wyobraźni dla czytelnika wiersze. Niektóre są oczywiście dłuższe, lecz mimo wszystko bardzo przyjemne i przystępne dla czytelnika.

Osobiście miałam nieodparte wrażenie, że wiersze te są o snach i o tym jak sny ludzkie z jednej strony mogą być piękne i kolorowe, a z drugiej strony mogą być straszne i wpychające człowieka w niemoc. Sny to nasz drugi świat w którym tak jak w rzeczywistości są pory roku, są inne osoby, są w końcu miłe przygody, ale i smutne albo złe. Dokładnie tak jak w rzeczywistości. To co podsyła nam nasza podświadomość przejawia się właśnie w snach.
Tak jak już wspomniałam, wiersze są krótkie i bardzo przystępne, nie jest ich także wiele. To krótki tomik, który pozwoli nam na podziwianie wierszy i rozwijanie wyobraźni. Nie trzeba wszystkiego czytać od razu. Myślę, że bardzo dobrym patentem będzie jeden wiersz dziennie – przeczytajmy go na przykład rano, a później przez cały dzień zastanawiajmy się nad nim i interpretujmy go jak chcemy.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.