Recenzje książekReligijne

„Paweł VI. Czas odwagi”

Paweł VI. Czas odwagi

paweł VI czas odwagi

Cały pontyfikat Pawła VI naznaczony był cierpieniem. Nie tylko tym fizycznym, ale także papież próbował stworzyć definicję Kościoła poprzez obrazy biblijne ukazujące jego naturę.

Kościół to budowla wzniesiona przez Chrystusa, Dom Boży, świątynia i tabernakulum. To także Lud Boży, owczarnia, winnica, rola, Boże miasto, łódź Pańska, Kolumna prawdy, czy wreszcie Oblubienica Chrystusa i Jego mistyczne Ciało.

Po Pawle VI łódź Piotrowa płynęła w dalszą podróż. Przyszedł Jan Paweł I, następnie Jan Paweł II, Benedykt XVI, Franciszek. Ster łodzi przechodzi z rąk do rąk, ale tym który kieruje jej losem jest Bóg.

W październiku 2018 roku papież Franciszek kanonizował Pawła VI jako czwartego z papieży, po Piusie X, Janie XXIII i Janie Pawle II.

Wszyscy ci papieże żyli w XX wieku.

Książka obejmuje cały pontyfikat papieża Pawła VI jego oryginalne listy, zapiski, noty, audiencje, a nawet jest opis emerytowanego, osobistego lekarza papieskiego – Renato Buzzonettiego, z jego dziennika osobistego: jak przebiegała jego pierwsza operacja chirurgiczna, papieża w Watykanie w czasach nowożytnych.

Reprodukcja umieszczona na wyklejce tej książki zapowiada, że sięgniemy po symbolikę łodzi Piotrowej, znak Kościoła mobilnego, żeglującego po kartach historii. Jest to niewielki obraz olejny autorstwa Aldo Capriego (1886-1973) więźnia Mauthausen i przyjaciela Pawła VI. Przedstawia on papieża siedzącego przy zacumowanej łodzi, którą przypłynął Piotr. Paweł VI trzyma w lewej ręce laskę, a o prawą dłoń opiera zmęczoną głowę.

Postaci siedzące naprzeciw siebie-papież na ziemi, a rybak w łodzi-zachęcają się wzajemnie, dodają sobie otuchy. Paweł VI aż do śmierci miał ten obraz w zasięgu swojego wzroku. W latach jego pontyfikatu łódź Kościoła musiała zmagać się z niesprzyjającym wiatrem i wzburzonym morzem: konfliktami, protestami, opozycją, wrogością, czy prześladowaniem. Papież za swój obowiązek uważał także konieczną ochronę życia ludzkiego: od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Taką postawę także reprezentował nasz umiłowany Święty Jan Paweł II.

Zachęcam Was moi drodzy sięgnijcie po tę książkę, bo jest bardzo interesująca i wnosi w nasze życie jakże aktualne tematy. Jest to temat naszej wiary i sposobu postrzegania Kościoła w naszym jakże zmaterializowanym świecie.

Do tego ma przepiękną szatę graficzną i twardą oprawę, co dodaje jej jeszcze więcej wartości i powagi.

Chcę zakończyć słowami Św. Augustyna, które są jak najbardziej aktualne:

”Świat ten jeszcze jest wstrząsany falami doświadczeń,

jeszcze niepokojony jest burzami i nawałnicami, ucisków i wojen.

Idzie się jednak tam…

Chociaż grozi morze i burzą się fale, rodząc nawałnice, dąży się tam, udzielone zostało nam drzewo, na którym płyniemy”.

Zachęcam do czytania.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.