Piotr Bojarski – „Ściema” – wyd. Media Rodzina
Poznań, wiosna 1992r. pewien trzydziestoletni dziennikarz wyjaśnił sprawę, która podczas stanu wojennego została zamknięta bez żadnego wyjaśnienia. Niestety nigdy nie zdążył złożyć zeznań, ponieważ zaginął bezpowrotnie. Po tym całym zdarzeniu osiemnaście lat później do młodego dziennikarza przychodzi dwóch policjantów którzy chcą wyjaśnić tajemnicze pobicie starszego pana, który przed wypadkiem przebywał właśnie z Patrykiem Chromym. Dziennikarz wyjaśnia, że z pomocą starszego pana prowadzi potajemne śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie zabójstwa dwadzieścia osiem lat temu syna ofiary. W zamian za rozwikłanie sprawy Patryk dostanie informacje z pierwszej ręki do artykułu. Badając to zabójstwo mężczyzna musi zacząć od tych, którzy znaleźli pobitego na przystanku i wezwali pogotowie. Jak się później okazuje tymi dobrodusznymi byli oficerowie z ZOMO ( Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej) . Dziennikarz chodząc i dowiadując się coraz więcej stwierdza, że byli oficerowie mają zawsze inne wspomnienia związane ze znalezieniem chłopaka lub kłamią i twierdzą, że nic nie pamiętają. Każdy scenariusz jest coraz bardziej niedorzeczny. W końcu mężczyzna dowiaduje się, że ten, który zadzwonił po pogotowie wyjechał z Polski, najprawdopodobniej do Ameryki. Zanim Patryk rozwiąże całą zagadkę po drodze dowie się też co stało się z legendą polskiego dziennikarstwa, młodym Jackiem Niewiernym.
Pierwszy raz czytałam książkę napisaną przez polskiego dziennikarza. Muszę przyznać, fabuła tak mnie wciągnęła, że nawet nie zauważyłam a w jeden dzień skończyłam czytać. A nie jest to krótka opowieść. Bardzo ciekawie aczkolwiek tajemniczo autor przedstawił wszystkie zabójstwa i zaginięcia. Książka trochę podchodzi pod kryminał historyczny, ponieważ wszystko zaczęło się od stanu wojennego. Cóż autor chyba trochę opisywał swoją pracę dziennikarską w formie zawodu bohatera Patryka Chromego. Okłada na pierwszy rzut oka wcale nie jest ciekawa, ale jakby się tak przyjrzeć jej po przeczytaniu można powiedzieć, że przedstawia naprawdę bardzo dużo. Nareszcie sprawa, która ma ponad dwadzieścia osiem lat zostanie rozwikłana.
Ocena: 9/10