Horror, Thriller, Sci-FiRecenzje książek

Remigiusz Mróz – „Czarna Madonna”

Remigiusz Mróz„Czarna Madonna”

czarna madonna

Już na początku muszę Wam się przyznać, że  dawno nie czytałam książki, której bym się bała, kiedy robiłabym wszystko aby nie czytać jej po nocach i którą zapamiętałabym na tak długo. Otóż Czarna Madonna spełnia wszystko to o czym wspomniałam wyżej. Nie ma się zresztą co dziwić, przecież sam autor w Posłowiu napisał, że chciał stworzyć książkę, której sam by się bał. Według niego tak też się stało, bo często budził się po nocach i wydawało mu się, że czuje obecność kogoś nieznanego. Tak, to zdecydowanie jest taka książka, której nie można zapomnieć za szybko.

Filip, były ksiądz dowiaduje się, że samolot w którym leciała jego narzeczona zaginął i nie ma z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna na początku bardzo wierzy, że nie jest to atak terrorystyczny ani żadne zestrzelenie samolotu, wmawia sobie, że być może za chwilę samolot wróci w pole widzenia radarów i wszystko będzie dobrze. Niestety tak się nie dzieje. Ran przychodzi do niego jego ojciec, z którym wspólnie na ten temat debatuje, próbują się podtrzymywać na duchu. Następnie odwiedza go siostra Anety, Kinga. To właśnie wtedy wychodzi na jaw pierwszy omen wszystkiego złego. Aneta uświadamia Filipowi, że nie jest możliwe aby przyszedł do niego ojciec. Z jednego prostego powodu – ojciec Filipa nie żyje…. Filip gdy zostaje sam, próbuje wszystko poukładać sobie w głowie, połączyć wszystkie fakty, zastanawia się nawet czy mogły to być odwiedziny złego ducha. Nie jest jednak jeszcze do końca świadomy czego był to zwiastun i jakie rzeczy go dopiero czekają.

Książka naprawdę mocna. Nie pozwala się oderwać, trzyma w napięciu, a przy tym co chwila mamy ciarki na plecach, bo opisy znajdujące się w książce są tak bardzo wstrząsające. Dodatkowym aspektem przyprawiającym o dreszcze jest fakt, że Mróz wzorował się na autentycznych spisanych zeznaniach egzorcystów z całego świata. Co ciekawe, wiele faktów, które podaje tutaj w książce np. tych z obrzędów Mszy Świętej, to takie rzeczy o których nie wiedzieliśmy, których po prostu nie uczą w szkole, a które warto byłoby po prostu wiedzieć.

Podsumowując, jest to książka dla osób, które mają silne nerwy i wysoki próg strachu, albo po prostu dla takich osób, które lubią takie klimaty. Osobiście bardzo lubię dzieła Remigiusza Mroza, czyta mi się je z przyjemnością, tak też oczywiście było z tą książką, która w polskich dramatach, kryminałach i horrorach powinna zajmować pierwsze miejsce.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.