Stan Lee, Stuart Moore, Andie Tong – „Zodiak. Powrót smoka” – Wyd. Zielona Sowa
Pamiętacie poprzednią część tej serii pt. „Zodiak. Dziedzictwo”?
Dla tych, którzy już zapomnieli, przypominam…
Po ciężkiej i mozolnej walce, grupa złożona z kilku zodiakalnych dzieciaków pokonuje Maxwella. Niestety jest to tylko tymczasowe, ponieważ już w następnej części, ten zły powróci i będzie silniejszy o tyle o ile może nim być bez mocy.
Tymczasem w tajnej bazie na Grenlandii Steven i kilkoro innych nastolatków doświadczają nie tylko swoich problemów osobistych, ale i niektórzy rozważają odejście z grupy na zawsze. Znana nam do tej pory spod znaku smoka, przywódcy i jednocześnie najsilniejszego z zodiaków, odcina się całkowicie od wszystkiego. Powodem tego jest nagłe zniknięcie jednego z członków grupy i dziewczyna skupia całą swoją uwagę tylko i wyłącznie na znalezieniu i uratowaniu tej osoby. Pewnego razu podczas wykonywania rutynowej akcji, Steven pełniący teraz rolę przywódcy, spotyka dwójkę spod znaków konia i psa.
To wcześniejsi wrogowie, teraz jak się okazuje, nie pracujący dla Maxwella, tylko działający na własną rękę. Niedługo jednak i tak rozgrywa się krwiożercza walka. Wygląd obojga zmienił się diametralnie, zmizernieli, a także przybyło sporo blizn. Wracając do bazy, po walce, o której chyba nie muszę pisać jaki był koniec, nastolatkowie u wejścia do bazy spotykają jedynego zodiakalnego człowieka, który wcześniej pod władzą Maxwella nie zabijał bezmyślnie i mógł się mu sprzeciwić.
Czy powinni mu zaufać? Tymczasem okazuje się że ktoś z grupy zodiaku, lub bliskiego otoczenia, zdradził.
Kto posunąłby się do czegoś takiego, po tak ciężkich chwilach?
Czy Jasmine w końcu opanuje potężną silę smoka?
Książka, widzę to już na pierwszy rzut oka, będzie mieć dalsze części. Świetnie stworzona fabuła, zarysowani bohaterzy i mówię to dosłownie, ponieważ mamy tam również rysunki.
I ten drugoplanowy wątek historii, dwa tygrysy – jedna moc. Prawda, że brzmi tajemniczo?
Pierwsza część podobała mi się, lecz to druga objaśnia i tłumaczy zagadki wcześniej nierozwiązane. Nie brakuje także w niej podstawowych uczuć takich, jak: nienawiść zazdrość, czy nawet nieśmiało tlącej się miłości.
A Wy jakim zodiakiem jesteście?
Ocena:9/10