T.E. Sivec – „Gdyby nie Ty…” – wyd. Helion
Gdyby nie Ty, to druga część trylogii Igrając z ogniem. Tak jak już mówiłam przy pierwszym tomie, kiedy już poznaliśmy głównych bohaterów teraz nie będziemy mieli większych problemów z ich odróżnieniem. Otóż druga część to opowieść o innej miłości. To już nie losy Parker i Garreta (tutaj o nich jest wzmianka chyba tylko w jednym rozdziale), to opowieść o losach kolegi Garreta z SEAL – Brady’ego i znanej młodzieżowej piosenkarki Layli. Brady po akcji na Dominikanie nie mógł się pozbierać, cały czas przypisywał sobie winę za śmierć innych komandosów. Zrezygnował ze służby w SEAL i wstąpił do policji. Tam również nie było mu dane pracować długo, gdyż zdarzyła się nowa tragedia. W końcu założył własną firmę ochroniarską i szczerze powiedziawszy, nie idzie mu za dobrze. Aż do momentu kiedy dostaje propozycję ochrony znanej gwiazdy muzyki młodzieżowej. Od tej pory cały świat Brady’ego stanie na głowie.
W tej części trylogii akcja toczy się jeszcze szybciej niż w pierwszej, zapewne dlatego, że tutaj nie musimy poznawać już większości bohaterów bo po prostu już ich znamy. Tutaj również odnajdziemy kryminał z zagadką, ale i zakazaną miłość, która na początku nie ma prawa bytu.
Ta część jest dużo krótsza od pierwszej, dużo szybciej się ją czyta i sama chyba bardziej dałam się wciągnąć w historię niż w pierwszej części. Co do zagadki, to będąc w połowie książki zaczęłam już powoli podejrzewać o co może chodzić, ale nie byłam niczego pewna, bo trzeba Wam wiedzieć, że akurat ta autorka ma niesamowity talent do takich zagadek. W miarę dalszego czytania zaczynało się okazywać, że po części miałam rację, ale wyszły i takie fakty o których nawet bym nie pomyślała.
Druga część trylogii to 296 stron i przeczytacie ją jeszcze szybciej niż pierwszą część, dlatego, że tutaj akcja pędzi jak szalona, a i wątek miłosny rozgrywa się dużo bardziej dynamicznie.
Komu polecam: najlepiej gdybyście przystępując do tej części trylogii pierwszą mieli już za sobą. Tak jest chyba najlepiej, bo będziecie już wystarczająco dobrze zaznajomieni z przeszłością bohaterów.
Moja ocena: 10/10