Kryminał, DramatRecenzje książek

Tetsuya Honda – „Przeczucie” – Wyd. Znak

Tetsuya Honda – „Przeczucie” – Wyd. Znak

przeczucie

Czasami w policji panuje tak zwana nienawiść do przełożonych, którzy pną się w górę i są naprawdę dobrzy w tym co robią. Jednak, kiedy kobieta, na dodatek zgrabna i o pięknej urodzie, staje się komisarzem pośród mężczyzn, to już nie pasuje niektórym pracującym w tym fachu.  Najgorsze jeszcze jest to, że takie osobniki są starej daty i uważają, że kobieta powinna siedzieć w domu. W Japonii nie ma żartów, czasami trafiają się ciężkie sprawy, które trwają nawet cały miesiąc, a czasami jednodniówki, które są banalne do rozwiązania.

Reiko, to kobieta mocno stąpająca po ziemi, pnie się do góry w swojej policyjnej karierze wprawiając tym samym w osłupienie nie tylko przełożonych, ale i swoich młodszych kolegów po fachu. W tak młodym wieku, ma już pod sobą zespół ds. zabójstw. To coś naprawdę wielkiego dla kobiety, gdzie w zawodzie taki jak ten jest to prawie niewykonalne. Swoje stanowisko zawdzięcza bystrości umysłu i jak ona mówi „przeczuciu”. Zaglądając w oczy trupa potrafi wniknąć w umysł zabójcy i szybko go zdemaskować, to jej tajna broń, która zawsze skutkuje, aż do tej pory.

Kiedy na osiedlu w żywopłocie zostaje znaleziony trup, wyrzucony jak śmieć, zawinięty w czarny worek i obwiązany sznurkiem.

Reiko jako komisarz wysokiej rangi zostaje ściągnięta do miejsca zbrodni, lecz zaglądanie w oczy pokryte bielmem śmierci, nic a nic nie mówią. Wtedy zaczyna się śledztwo ciągnące się miesiącami. Sprawca dalej jest na wolności, a pani komisarz w końcu budzi się z letargu i znajduje następne ciało wrzucone do wody, podobnie owinięte w worek na śmieci, jak pierwsze.  Prowadząc przesłuchanie mieszkańców, policja dowiaduje się, że denat w każdą trzecią niedzielę miesiąca o tej samej godzinie wychodził z domu. Tylko ta informacja zdaje się łączyć ofiary, a reszta nic nie mówi. Reiko stara się wraz ze swoim szóstym zmysłem rozwiązać zagadkę, bo przecież musi być więcej trupów niż te dwa znalezione.

Kryminał japońskiego pisarza stał się jednym z moich ulubionych. Fabuła okazała się  jedną wielką zagadką, której zakończenie chciałam szybko poznać.  Przyznaję bez bicia, że książka była wprost świetna i nie brakowało w niej wydarzeń i opisów, które aż zapierają dech w piersi. Na taką książkę czekałam bardzo długo. Z dumą mogę napisać, że jak najbardziej sprostała moim oczekiwaniom.

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.