Recenzje książek

Transporter: Nowa moc (2015) Reż. Camille Delamarre

Transporter: Nowa moc (2015) Reż. Camille Delamarre

transporter nowa moc

Były agent Frank Martin (Ed Skrein) dostaje nowe zadanie. Zleceniodawcą jest piękna Anna (Loan Chabanol), która tylko na pierwszy rzut oka może się wydawać delikatna i niewinna. Okazuje się, że Frank zostaje złapany w pułapkę, bo Anna dla pewności, że ten wykona całe zadanie porywa Franka Seniora (Ray Stevenson). W ten sposób Frank Junior zostaje zmuszony do pomagania kobietom, bo okazuje się, że oprócz Anny są jeszcze jej koleżanki. To zadanie będzie dla Franka bardzo niebezpieczną rozgrywką. A jakie to zadanie? Zobaczcie sami!

Cóż, fani Transportera raczej nie będą zadowoleni, gdyż Stathama zastąpił Skrein. Do tej pory w rolę Franka wcielał się waleczny Statham. Dla mnie Skrein nie bardzo pasuje do tej roli, wydaje się trochę za grzeczny, chociaż nie można mu zarzucić, że nie jest przystojny, wręcz przeciwnie – potrafi się podobać.

Film trwa półtorej godziny, gdzie doczekacie się całej masy pościgów, strzelanin i intryg. Bardzo dobrze się ogląda, a czas mija z zawrotną prędkością. Może małym minusem jest kłująca w oczy reklama Audi, które pojawia się praktycznie wszędzie.

Według mnie naprawdę warto oglądnąć, a co ważne nie jest adresowany tylko do mężczyzn, panie na pewno też dadzą się wciągnąć w intrygi filmowe. Film w sam raz do oglądania w weekend przy popcornie lub chipsach.

Film niestety nisko oceniany przez internautów, lecz myślę, że to głównie za sprawą zmiany głównego aktora, bo naprawdę poza tym nie można się do niczego przyczepić, choć może zakończenie jest trochę przewidywalne.

Komu polecam: każdemu kto chciałby zapoznać się z tą częścią Transportera, według mnie nie ma się co zrażać z powodu zmiany aktora.

Moja ocena: 9/10

Zobacz także

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.