Zbigniew Nienacki – „Pan Samochodzik i Wyspa Złoczyńców” – Wyd. Siedmioróg
Pan Tomasz dostaje spadek po krewnym. Cóż, tak się składa, że jemu przypadł akurat garaż i samochód wuja. Inni dostali kolekcję książek, lub oszczędności ulokowane na książeczce oszczędnościowej. Prawdę powiedziawszy, to Tomasz wolałby któryś z tych podarków, zamiast garażu i to w dodatku ze starym samochodem roboty wuja Gromiłły. Jak się okazuje samochód ten wyglądem odstrasza, ale kiedy się mu przyjrzeć bliżej i wybrać się nim na jazdę próbną, to okazuje się, że posiada same zalety, a wręcz wzbudza w kierowcy podziw. Tym właśnie samochodem Tomasz przybywa do Antoninowa, gdzie w tajemnicy został wysłany do rozwiązania pewnej zagadki. Rozchodzi się mianowicie o skarb sprzed wieków bogatego mieszkańca. Mężczyzna ten ponoć ukrył swój skarb dawno dawno temu i do tej pory nie został odnaleziony. Z zagadką tą jednak powiązane są dziwne morderstwa, napaści, kości ludzkie i stare bunkry. Jak to jest możliwe, że skarb został tak ukryty, że przez kilkadziesiąt lat nikt nie mógł go odnaleźć? Gdzie on w takim razie jest? A może wcale go już nie ma?
Trzeba przyznać, że jak na tak dobrze skonstruowaną zagadkę, to akcja w książce toczy się wolnym i swobodnym tempem. Czyta się to wszystko również z pewną swobodą oczekując na dalszy rozwój wypadków. Nurtuje nas tylko jedno pytanie przez całą książkę. Gdzie ten skarb? Cóż, można się oczywiście domyślać, w pewnym momencie, podpowiem Wam, że jest taka chwila w książce którą gdy wprawiona osoba w kryminałach wyłapie, to może skojarzyć gdzie szukać tego skarbu. Lecz przecież równie dobrze do rozwiązania zagadki możemy dojść razem z panem Tomaszem.
Książkę czyta się miło i bardzo wygodnie. Jest wręcz doskonała na wieczór po pracy lub po szkole, kiedy przychodzimy zmęczeni i tylko marzymy o tym, żeby zanurzyć się w inną rzeczywistość. Tę rzeczywistość znajdziemy właśnie w tej książce.
Myślę, że książka spokojnie mogłaby wpaść w ręce płci męskiej i zadowoliłaby ich, a to dlatego, że przecież sam główny bohater jest mężczyzną i w takiej narracji została napisana książka.
Moja ocena: 9/10