Zoe Sugg – „Girl online”
Bardzo wiele nastolatków prowadzi blogi o różnej tematyce. Jedni piszą o swoim hobby, inni o książkach. Jednak zdarzają się tacy, którzy piszą o całym swoim życiu, o problemach, o miłości a nawet o swoich największych fobiach. Taki właśnie blog jest prowadzony przez główną bohaterkę książki. Piętnastoletnia Penny pomimo młodego wieku wie co to jest upokorzenie i ataki paniki zdarzające się coraz częściej. Problemy w szkole, oryginalni rodzice i kłopoty w przyjaźni. Wszystko to nastolatka postanawia opisać na blogu lecz anonimowo, tak żeby nikt nie dowiedział się kim jest blogerka. Pewnego razu na próbie przedstawienia wystawianego w szkole, Penny ma zrobić zdjęcia aktorom grającym pierwszoplanowe role. Chłopak, który właśnie miał zostać sfotografowany zadaje pytanie Penny o swój ładniejszy profil twarzy. Nie wiedząc co powiedzieć dziewczyna oznajmia, że oba profile jej się podobają. Zadowolony a zarazem zaskoczony nastolatek od tego czasu nie odstępuje dziewczyny na krok i próbuje ją zaprosić na randkę. Po szybkim zakończeniu spektaklu wszyscy aktorzy kłaniają się widowni. Penny zaproszona przez organizatora powoli wychodzi na scenę jako fotograf z aparatem. Niestety pech chciał, że dziewczyna zahaczyła butem o dziurę w desce i przewróciła się. Niestety na niekorzyść ktoś to wszystko nagrał i wrzucił do Internetu. Film był naprawdę upokarzający a na dodatek dziewczynie było widać dość nieciekawą część garderoby. Po tym wszystkim rodzice nastolatki postanawiają wyjechać na Boże Narodzenie do Londynu. Tam Penny poznaje starszego od siebie chłopaka, muzyka, który bardzo jej się spodobał.
Jak dalej potoczą się losy blogerki i chłopaka, który zataja niejedną tajemnicę przed Penny?
Pierwsza książka autorki napisana tak ciekawie i interesująco. Początek nie jest aż tak interesujący, normalne życie dziewczyny, ale za to zakończenie jest bardzo zaskakujące. Powieść jak najbardziej mi się spodobała, a najbardziej przypadła mi do gustu główna bohaterka. Losy jej i tajemniczego chłopaka z Londynu są czasem wzruszające a nawet niekiedy bardzo śmieszne. Okładka bardzo mi się podoba, ponieważ jest barwna i ukazuje hobby bohaterki. Niestety nie dane mi było przeczytać tej książki w formie papierowej, lecz w formie elektronicznej. Myślę, że niedługo kupię tę książkę i jeszcze raz ją przeczytam.
Ocena:10/10